- Śledztwo powierzono w całości do prowadzenia Mazowieckiemu Oddziałowi Żandarmerii Wojskowej w Warszawie, jest nadzorowane przez dwóch bardzo doświadczonych prokuratorów wojskowych - informuje prokurator Piotr Antoni Skiba, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie
W pierwszych dniach śledztwa przeprowadzono liczne czynności procesowe na terenie Radomia, Poznania i Warszawy. Na lotnisku w Radomiu przeprowadzono oględziny miejsca katastrofy, wraku samolotu i zwłok pilota.
Poddany oględzinom obszar obejął prawie 35 hektarów. W ciągu trzech dni na jego terenie pod nadzorem łącznie 14 prokuratorów z Wydziału do spraw Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Wydziału do spraw Wojskowych Prokuratury Okręgowej w Lublinie oraz Działu do spraw Wojskowych Prokuratury Rejonowej Warszawa-Ursynów w Warszawie pracowało 61 funkcjonariuszy Żandarmerii Wojskowej. Zarówno prokuratorzy, jak i żandarmi są cyklicznie szkoleni z zakresu metodyki prowadzenia oględzin katastrof lotniczych.
W czynnościach uczestniczyli technicy kryminalistyki oraz funkcjonariusze o specjalności dochodzeniowo-śledczej z: Mazowieckiego Oddziału Żandarmerii Wojskowej, Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Lublinie, Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Krakowie, Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Żaganiu, Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Bydgoszczy. Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Elblągu, Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Szczecinie, a także przedstawiciele Laboratorium Kryminalistycznego Żandarmerii Wojskowej w Mińsku Mazowieckim. W trakcie oględzin wykorzystano specjalistyczny sprzęt w postaci m.in. skanera 3D, dronów oraz urządzeń do precyzyjnego wymiarowania miejsc zdarzeń.
Ponadto wsparcia podczas oględzin udzieliło 32 żołnierzy z 31. Bazy Lotnictwa Taktycznego w Krzesinach działających w charakterze specjalistów. Zabezpieczenia prewencyjnego terenu wokół miejsca katastrofy dokonało 150 funkcjonariuszy Żandarmerii Wojskowej z Mazowieckiego Oddziału Żandarmerii Wojskowej oraz Oddziału Specjalnego Żandarmerii Wojskowej w Mińsku Mazowieckim. Pomocy w czynnościach udzieliło również: 205 żołnierzy 6 Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej w Radomiu oraz 42 saperów z 4 pułku saperów w Dęblinie.
Niezależnie od czynności przeprowadzonych na miejscu katastrofy prokuratorzy i funkcjonariusze Wydziału Żandarmerii Wojskowej w Poznaniu przeprowadzali również czynności procesowe w 31. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu-Krzesinach oraz na terenie Warszawy.
- Oględziny i szeroko pojęte badania zwłok zmarłego pilota odbyły się w Zakładzie Medycyny Sądowej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego jeszcze w dnu ich ujawnienia. W toku postępowania na chwilę obecną przesłuchano 48 świadków oraz zabezpieczono obszerny materiał dowodowy, w tym przede wszystkim dokumentację dotyczącą przedmiotowego lotu oraz z zakresu funkcjonowania służb zabezpieczających loty - informuje prokurator Skiba.
Niezależnie od śledztwa nadzorowanego przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie prace prowadzi Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego, działająca w oparciu o ustawę Prawo lotnicze. Jej postępowanie nie ma charakteru postępowania karnego, Komisja nie jest organem procesowym, który orzeka o winie w sensie karnoprawnym. Procedura stosowana przez Komisję Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego to specjalna procedura badawcza o charakterze technicznym uregulowana w ustawie Prawo lotnicze i w przepisach resortowych. Jej celem jest ustalenie przyczyn i okoliczności zdarzenia, sformułowanie zaleceń profilaktycznych w celu zapobieżenia podobnym wypadkom w przyszłości. Dotychczasowa współpraca prokuratury z członkami Komisja Badania Wypadków Lotniczych Lotnictwa Państwowego na kanwie tej sprawy przebiega w atmosferze poszanowania niezależności obu podmiotów.
- Zwracamy uwagę, że zgodnie z art. 134 ust. 1a ustawy Prawo lotnicze udostępnianie wyników badań okoliczności i przyczyn zaistniałych wypadków i incydentów lotniczych, zebranych podczas prowadzenia badania zdarzenia lotniczego przez Komisję Badania Katastrof Lotniczych Lotnictwa Państwowego, może być dokonane wyłącznie na potrzeby postępowania przygotowawczego, sądowego lub sądowo-administracyjnego za zgodą sądu. Raporty Komisji nie są jawne. Dostęp do nich mają jedynie upoważnione ograny, co jest podyktowane względami bezpieczeństwa państwowego - pzreazuje prokurator Skiba.
Prokuratura prócz przesłuchania niemal 50 świadków i zabezpieczeniu obszernej dokumentacji na terenie bazy w Poznaniu-Krzesinach oraz Lotniska w Radomiu dysponuje szeregiem innych istotnych dowodów mających znaczenie przy dokonywaniu ustaleń związanych z przyczynami katastrofy myśliwca F16 – rejestratorami lotu, kamerą osobistą pilota oraz nagraniami rozmów zabezpieczonymi w Radomiu i Poznaniu.
Na miejscu katastrofy zabezpieczono kilka rejestratorów różnych parametrów lotu - tzw. czarnych skrzynek. Rejestratory te pozostają w dyspozycji Prokuratury, trwają czynności mające na celu przekazanie i odczytanie rejestratorów w licencjonowanym laboratorium jednego z państw sojuszniczych. Spodziewamy się, że w ciągu kilku tygodni dojdzie do odczytania zapisów z tych urządzeń. Trwa analiza prawnych możliwości wynikających z ustawodawstwa państwa sojuszniczego, na terenie którego mają odbyć się badania rejestratorów lotu, tzw. czarnych skrzynek, w zakresie zapewnienia udziału przedstawiciela polskiej prokuratury w tych czynnościach.
Ujawniona na miejscu katastrofy podczas oględzin kamera osobista należąca do pilota samolotu została przekazana do badania biegłemu informatykowi z Laboratorium Kryminalistycznego Żandarmerii Wojskowej. Wstępne badania wykazały, że kamera była sprawna. Ujawniono i zabezpieczono nagrania, które zostaną poddane analizie na późniejszym etapie śledztwa.
Zabezpieczone nagrania z bazy w Poznaniu-Krzesinach i z lotniska w Radomiu nie zostały jeszcze protokolarnie poddane oględzinom, są one bardzo obszerne. Nagrania te będą podlegały szczegółowemu badaniu. Trwają ustalenia, z którego etapu lotu pochodzą zabezpieczone nagrania i czy mają znaczenie dla sprawy. Zabezpieczone w Poznaniu-Krzesinach i Radomiu nagrania są obszerne czasowo i treściowo.
Trwa etap gromadzenia i ewidencjonowania materiału dowodowego. Planowanie terminów i przedmiotu wywoływanych opinii będzie uzależnione od spływających materiałów, w tym zapisów czarnych skrzynek, które będą determinowały konieczność zasięgnięcia dalszych opinii.
- Z uwagi na charakter sprawy, opartej w dużej mierze na analizie materiałów niejawnych nie przewidujemy w najbliższych miesiącach komunikatów o postępach śledztwa - informuje prokurator Piotr Antoni Skiba, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.