Niedziela 27 lipca
Natalii, Aureliusza, Jerzego

Areszt dla proboszcza. Zabójstwo ze szczególnym okrucieństwem. Poszło o mieszkanie

cir. PO Radom 2025-07-26 20:05:00

O tymczasowym aresztowaniu na okres trzech miesięcy Księdza Mirosława M. - proboszcza parafii w Przypkach - podejrzanego o popełnienie zabójstwa zdecydował w sobotę Sąd Rejonowy w Grójcu. Chodzi o zbrodnię z ze szczególnym okrucieństwem, do jakiej doszło w czwartek w Lasopolu, powiat grójecki, o jakiej już pisaliśmy. Ofiarą był dobry znajomy oskarżonego księdza Anatol Cz.

Kościół w Przypkach

autor: google.com

Podejrzany zadał pokrzywdzonemu kilkakrotne uderzenia w głowę siekierą, a następnie oblał ciało pokrzywdzonego łatwopalną cieczą i podpalił je. Pokrzywdzony zmarł na skutek obrażeń oparzeniowych i doznanych urazów głowy. Komunikat w tej sprawie wydała Prokuratura Okręgowa w Radomiu, która prowadzi śledztwo.

Zarzut zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem Mirosław M. usłyszał w Prokuraturze Rejonowej w Grójcu, gdzie został doprowadzony, a następnie przesłuchany przez prokuratora w charakterze podejrzanego. Ksiądz przyznał się do zarzuconego mu czynu i złożył wyjaśnienia m.in. temat relacji łączących go z pokrzywdzonym jak też motywów swego działania.

Proboszcz nie zaprzeczył, że udał się wraz z Anatolem Cz. swoim samochodem do miejscowości Lasopole, gdzie na drodze dyskutowali w kwestii mieszkania dla pokrzywdzonego i jego lokalizacji. Zapewnienia tego mieszkania domagał się pokrzywdzony. Obu mężczyzn łączyła umowa darowizny na mocy której Mirosław M. zobowiązał się do dożywotniej pomocy i opieki nad pokrzywdzonym.

Podejrzany zadał pokrzywdzonemu uderzenia w głowę siekierą, po czym oblał jego ciało łatwopalną substancją i podpalił. Wypłoszyło go światło roweru i odjechał z miejsca. Świadek na rowerze zawiadomił policję, która po rozpoznaniu samochodu proboszcza trafiła za nim na plebanię. - Podejrzany wyraził żal z tytułu swego czynu - napisała w komunikacie prokurator Aneta Góźdź, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Radomiu.

Mirosławowi M. za zarzuconą zbrodnię grozi kara od 15 lat do dożywotniego pozbawienia wolności.

Rzecznik Archidiecezji Warszawskiej ks. Przemysław Śliwiński z archidiecezji warszawskiej, do której należy parafia w Przypkach, poinformował, że metropolita warszawski arcybiskup Adrian Galbas niezwłocznie zwrócił się "do Stolicy Apostolskiej z wnioskiem o wymierzenie najwyższej kary przewidzianej w prawie kanonicznym dla duchownego - wydalenia ze stanu kapłańskiego". W niedzielę we wszystkich kościołach archidiecezji odczytany zostanie specjalny komunikat arcybiskupa.

Ks. Mirosław M. będzie się starał opuścić areszt za kaucją.

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap