Wtorek 28 października
Szymona, Tadeusza, Judy

Radni PiS chcą audytu i programu naprawczego finansów Radomia

mw 2025-10-28 18:51:00

Po tym jak w poniedziałek Rada Miejska zgodziła się na zaciągnięcie przez miasto pożyczki w wysokości 80 mln zł, klub radnych PiS zwołał dziś konferencję prasową, podczas której poddano tę decyzję ostrej krytyce.
 

Przypomnijmy, że radni wyrazili zgodę na zaciągnięcie kredytu na kwotę 80 mln zł na wydatki bieżące miasta. Spłata pozżyczki zacznie się w 2027 roku i potrwa 10 lat. Marża bankowa wyniesie 1 punkt procentowy.

- Zaplecze pana prezydenta, czyli Platforma Obywatelska PSL i Lewica przegłosowali niekorzystne dla mieszkańców Radomia decyzje. Mam tu na myśli kolejne zadłużenie miasta Radomia i powiększenie dziury budżetowej na koniec tego roku ze 134 mln zł do 217 mln zł oraz kolejną już podwyżkę podatków od nieruchomości - wymienił Artur Standowicz przewodniczący klubu radnych PiS

Jak stwierdził radny, klub PIS jest przeciwny powiększaniu zadłużenia naszego miasta i kolejnym podatkom. - Nie będziemy przykładać ręki do bałaganu finansowego w mieście, do kolejnych zobowiązań, które pan prezydent przerzuca na mieszkańców miasta.

Radny przypomniał, że zadłużenie miasta wynosi obecnie prawie 1,4 mld złotych z czego wzrost niemal o miliard przypada na rządy Radosława Witkowskiego. - Będziemy to spłacać przez następne dziesięciolecia. To są pożyczki długoterminowe, z terminem spłaty długo po tym, jak już prezydent miasta Radosław Witkowski przestanie być gospodarzem Radomia i przestanie nas wszystkich męczyć swoimi nietrafionymi decyzjami - powiedział Artur Standowicz i dodał: - Możemy już mówić o panu prezydencie jako Radosławie "Miliard" Witkowski. Jako radni Prawa i Sprawiedliwości domagamy się przygotowania audytu finansów miasta  oraz programu naprawczego finansów Radomia.

Stanowisko radnych wsparł obecny na konferencji poseł Marek Suski, którego zdaniem Koalicja Obywatelska w Radomiu, robi to samo "co na szczeblu ogólnopolskim, zadłużając kraj".

Poseł Suski przypomniał o opóźnieniach i podrażaniu takich inwestycji jak przebudowa wiaduktu łączącego ulice Żeromskiego z Lubelską w kierunku lotniska wraz z rondem czy budowa stadionu Radomiaka. - Reasumując, mamy bardzo nieudolnego prezydenta, mamy władze Radomia, które zajmują się lansowaniem, wręczaniem nagród, poklepywaniem ludzi. To rzeczywiście wychodzi im nawet nieźle, natomiast cała reszta leży. Najgorsze że są to finanse, bo przecież od finansów zależy wszystko. Jak trwoni się pieniądze, to trwoni się szanse rozwoju miasta - stwierdził poseł Suski.

Artur Standowicz przypominał, że w kampanii wyborczej prezydent Witowski obiecywał, że "Radom zaleje fala pieniędzy". - Obecny rząd Donalda Tuska zlikwidował subwencję oświatową, zlikwidował także różnego rodzaju programy rządowe, takie jak Polski Ład czy Fundusz Inwestycji Samorządowych, które były przez ostatnie lata realizowane. Zmienił to wszystko na zwiększony rzekomo udział takich miast jak Radom w podatku PIT i CIT. Miało do nas napłynąć setki milionów złotych i co? Okazuje się, że 60 milionów złotych z tej pożyczki 80-milionowej, to są pieniądze na wynagrodzenia nauczycieli, na wydatki bieżące w oświacie. Zlikwidowanie subwencji oświatowej spowodowało, że teraz tak naprawdę nie jesteśmy w stanie powiedzieć ile tych pieniędzy na radomską oświatę z tych podatków CIT i PIT do Radomia trafia. 

Przewodniczący klubu radnych PiS powtórzył swoje słowa z sesji, że w mieście jest wielki finansowy bałagan oraz realizowana kreatywna księgowość. - Każdy budżet przygotowany przez Prezydenta Witkowskiego jest zawyżony po stronie dochodowej, a zaniżony po stronie wydatków i na koniec musimy brać kolejne pożyczki, żeby finansować zadania własne gminy i tak naprawdę finansować zabawy Pana Prezydenta w gospodarza miasta Radomia. 

Podczas poniedziałkowej sesji z wypowiedziami Artura Standowicza, mówiącymi o chaosie w finansach Radomia nie zgadzał się skarbnik miasta Sławomir Szlachetka przywołał, że na deficyt ma m.in wpływ to, że miasto w budżecie zabezpieczyło 450 mln zł na inwestycje. Przypomniał też od 2014 roku, od kiedy prezydentem jest Radosław Witkowski dochody miasta zwiększyły się o 1,3 mld zł. Zapytaliśmy radnego Standowicza o komentarz do tych słów skarbnika Szlachetki. 

- Szkoda, że pan skarbnik nie zauważa jak rosną wydatki. Ponad 400 mln na inwestycje? Ok, zgoda.        
Tylko większość tych dużych inwestycji, które teraz jest skończone i na które władze miasta się powołują, są to inwestycje, które zostały jeszcze sfinansowane przez dotacje rządu Prawa i Sprawiedliwości, z Polskiego Ładu - odpowiedział radny. Wymienił tu m.in. przebudowę SOR-u w Radomskim Szpitalu Specjalistycznym (35 mln zł rządowego wsparcia), przebudowę ul. Wolanowskiej (76 mln zł), dwie trybuny stadionu Radomiaka. 

- Rządowych pieniędzy od pana Donalda Tuska, przyjaciela politycznego, pana Witkowskiego jakoś nie widać. Pieniędzy nie ma i nie będzie - ten rząd nie będzie wspierał żadnymi dużymi pieniędzmi pana Prezydenta Witkowskiego. Jego rzekoma przyjaźń i dobra współpraca z premierem to jest jedna wielka fikcja. Ja nie twierdzę, że nie można podnosić podatków, że nie można brać kredytów, ale kredyty trzeba brać na inwestycje, a nie na łatanie dziury budżetowej poprzez kreatywną księgowość uprawianą przez zaplecze pana prezydenta w ratuszu. Dlatego domagamy się audytu i planu naprawczego finansów miasta Radomia - zakończył Artur Standowicz.

 

Nie przegap