W Radomiu odnotowano mniej kolizji niż w innych miastach
Wśród miast poniżej 300 tys. mieszkańców trwa świetna passa Śląska. Już po raz trzeci z rzędu wygrywa Sosnowiec, a na podium towarzyszą mu Częstochowa i Gliwice. Do kompletu brakuje jedynie Katowic, które, choć zaliczyły awans, ostatecznie znalazły się na miejscu piątym, dając się wyprzedzić przez Radom. Drugą połowę tabeli otwierają Białystok i Kielce, wspólnie zajmujące pozycję szóstą. Za nimi plasują się Toruń, a następnie Gdynia oraz ostatni Rzeszów.
Radom w tegorocznym rankingu miast przyjaznych kierowcom zajął 4. miejsce, awansując o jedno oczko względem 2024 roku. Na plus wyróżniają się niska liczba kolizji – pomimo wzrostu ich liczby 8,6 na 1000 mieszkańców to jeden z najlepszych wyników – oraz najniższy koszt wymiany opon w całym zestawieniu (33 zł/sztuka). Dobrze wypada też strefa płatnego parkowania, z cenami na średnim poziomie i brakiem opłat w weekendy. Bolączką radomskich kierowców są natomiast wysokie koszty OC, niska prędkość jazdy w centrum (25 km/h), a także mała dostępność stacji ładowania aut elektrycznych.
Przetasowanie w grupie największych miast
W grupie dziewięciu największych polskich miast, powyżej 300 tys. mieszkańców, zaskakuje niska, przedostatnia pozycja Gdańska. W ostatnich latach miasto nie tylko nie schodziło z podium Rankingu miast przyjaznych kierowcom, ale i miało na koncie kilka wygranych – również w roku ubiegłym. Na szczycie tabeli tym razem znalazła się Bydgoszcz, która odskoczyła punktowo od zajmującego drugie miejsce Lublina oraz dzielących trzecią pozycję Warszawy i Krakowa.
Miasta, które uplasowały się poza podium to kolejno: Szczecin na czwartej pozycji, Łódź i Wrocław na piątej oraz wspominany Gdańsk – na szóstej.
Ostatnia lokata należy do Poznania.
Zadecydowały niezależne dane
O pozycji w rankingu miast przyjaznych kierowcom zadecydowały punkty przyznane w siedmiu kategoriach, na podstawie obiektywnych, liczbowych danych. Informacje przede wszystkim dostarcza system Yanosik, a więc ich źródłem są sami kierowcy.
- Nasze dane pochodzą m.in. od ponad 5 milionów aktywnych użytkowników, którzy tworzą zaangażowaną i wiarygodną społeczność. Dzięki temu mamy pewność, że wnioski płynące z analiz opierają się na rzeczywistych i reprezentatywnych danych – mówi Michał Rożyński z firmy Neptis S.A., do której należy system Yanosik.
Rankingowe kategorie dotyczą średnich prędkości jazdy, liczby kolizji oraz zasad funkcjonowania stref płatnego parkowania. Porównuje się liczbę stacji ładowania aut elektrycznych, a także podstawowe koszty utrzymania samochodu: ceny paliw, koszt ubezpieczenia OC i koszt wymiany opon. W przeciwieństwie do lat poprzednich, w tym roku nie oceniano dostępności usługi carsharingu, gdyż ta nie przyjęła się tak dobrze na polskim rynku, jak kiedyś przewidywano.
- Zestawienie danych liczbowych nie oddaje w pełni wszystkich nastrojów i obserwacji. Pozwala ono jednak na obiektywną ocenę oraz porównanie aspektów, które dla kierowców niewątpliwie mają znaczenie. Nie szukamy miejsca idealnego, a takiego, które wypada najlepiej na tle pozostałych. Które może inspirować i podsuwać sprawdzające się rozwiązania – mówi Iza Maciejko-Osmańska z Oponeo.pl.
O udziale miast w Rankingu decyduje jedynie liczba mieszkańców. Od pierwszej edycji analizowane są te same, największe polskie miasta, a podział na dwie grupy pozwala na otrzymanie miarodajnych i sprawiedliwych wyników. Co istotne, samorządy i instytucje miejskie nie mają wpływu na realizację projektu. Dostarczają one jedynie pojedyncze, publiczne informacje dotyczące stref płatnego parkowania.
Twórcami "Rankingu miast przyjaznych kierowcom 2025" są Oponeo.pl i Yanosik.