PIERROT Czarni Radom - SMS PZPS Spała 3:0 (25:17, 27:25, 25:21)
Przed meczem gospodarze zajmowali piętnaste, przedostatnie miejsce w tabeli. Goście zamykali klasyfikację. Faworytem byli gospodarze. Uczniowie ze Spały chcieli zaprezentować ambicję i wolę walki i tych cech na pewno im nie zabrakło.
Pierwszy set tylko na samym początku był wyrównany. Od stanu 3:3 uwidoczniła się przewaga radomskiego zespołu. W połowie była ona jeszcze minimalna (16:13), ale szybko wzrosła do sześciu punktów - 19:13 i 23:17.
W drugiej partii młodzież ze Spały była już równorzędnym partnerem dla doświadczonych graczy z PIERROTA Czarnych. Początkowo przegrywała 17:13 oraz 20:17. Ale podopieczni trenera Jacka Nawrockiego nie poddawali się i doprowadzili do gry na przewagi, by ostatecznie minimalnie ulec. Gospodarze mieli wyraźną przewagę w bloku (7-0).
Trzecia odsłona zaczęła się od prowadzenia gości - 6:1 i 14:7. Od tego momentu gospodarze zaczęli odrabiać straty (10:14, 15:15), by w drugiej części seta pewnie już wygrać.