Fiński klub grający w Lidze Europu dostrzegł potencjał reprezentanta Litwy, który nie przekonał do siebie trenera zielonych Joao Henriquesa. Portugalczyk woli stawiać na innych środkowych pomocników.
W tym sezonie Golubickas wystąpił w trzech meczach, w których w sumie zagrał 27 minut. W poprzedniej rundzie wiosennej, przed którą przyszedł do Radomiaka zagra w 9 meczach (244 minuty).
- Szkoda bo nie dostał prawdziwej szansy a powinien taką dostać, szczególnie po odejściu Jordao. Ale dobrze, że będzie grał i oby jeszcze wrócił - czytamy w jednym z komentarzy na Facebooku Radomiaka.