Środa 17 grudnia
Olimpii, Łazarza, Jolanty

Sukces Małej Akademii Kultury Współczesnej. Duże zainteresowanie dzieci, młodzieży i seniorów

mw 2025-12-17 07:36:00

To był intensywny czas - ponad 30 spotkań autorskich, warsztatów, seminariów, wycieczek po Radomiu, projekcji i prelekcji w ciągu zaledwie dwóch miesięcy z udziałem setek dzieci, młodzieży i dorosłych w tym niepełnosprawnych. Mazowieckie Centrum Sztuki Współczesnej „Elektrownia” podsumowało projekt Mała Akademia Kultury Współczesnej.

Od lewej: Aleksandra Rajska, Anna Szary, Wioletta Kotowska, Łukasz Rudecki, Ewelina Aleksandrzak

- To wyjątkowy projekt, zrobimy wszystko by go kontynuować. Zdobył on uznanie, a co za tym idzie dofinansowanie Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, jak również Samorządu Województwa Mazowieckiego. Dzięki temu udział we wszystkich organizowanych przez nas wydarzeniach był bezpłatny - podkreśla pełniąca obowiązki dyrektora "Elektrowni" Wioletta Kotkowska.

- Działalność edukacyjna jest jedną z naszych najważniejszych. Bardzo cieszę się, że te wszystkie wydarzenia dotyczące promowania wszelakiej kultury współczesnej, ale głównie języka sztuki współczesnej, designem, architekturą, miastem miały miejsce. Te dziesiątki spotkań z artystami, wykładów, różnego rodzaju działań, stworzyło wielką możliwość przybliżenia tych zagadnień naszym odbiorcom - nie tylko najmłodszym na których się koncentrujemy, także młodzieży, dorosłym, seniorom  - powiedział  Łukaszowi Rudeckiemu, dyrektor ds. artystycznych "Elektrowni".

- Mała Akademia to był naprawdę duży projekt, z wieloma uczestnikami. Jako "Elektownia" byliśmy nośnikiem i miejsce działań, ale Małą Akademię stworzyli prelegenci, wykładowcy, edukatorzy, zaproszeni goście. Mieliśmy spotkania autorskie z artystami, bardzo dużo działań warsztatowych, edukacyjnych, gdzie pokazywaliśmy jak rozumieć sztukę współczesną, która nas otacza z każdej strony, jak ją przekazać dalej i jak przyjemne może być uczestnictwo - stwierdziła Ewelina Aleksandrzak, koordynatorka projektu.

Organizatorzy Małej Akademii podkreśla różnorodność zajęć prowadzonych w jej ramach, od historii sztuki współczesnej, przez różne języki wypowiedzi twórczej używane w sztuce, sztukę w przestrzeni miejskiej, film, fotografię i różne multimedia,  nowoczesne formy przekazu, z których ówcześni artyści korzystają coraz częściej, po designe.  

- Chciałabym podziękować wszystkim, którzy wzięli udział właśnie jako wykładowcy i jako edukatorzy i wymienić ich. Ewa Solarz, która przybliżyła zagadnienia designu, Henryk Kuź, który opowiadał o historii, o języku sztuki. Krzysztof Rubach, który opowiadał o street-arcie i o sztuce w mieście. Michał Grosiak, który poprowadził warsztaty w zakresie sztuki filmowej. Joanna Rajkowska, znana artystka tworząca w przestrzeni publicznej. Artur Wąsowicz, który poprowadził zajęcia rzeźbiarskie. Hanna Wojdała-Markowska, która przybliżyła zagadnienia z historii sztuki i pokazała jak bawić się tkaniną. Michał Stachyra, który pokazał jakie działania integrujące młodzież i mieszkańców można przygotować w przestrzeni miejskiej. Karolina Kwiatkowska, pokazała i przybliżyła temat kultury i sztuki romskiej. Aleksandra Rajska i Anna Szary, które poprowadziły warsztaty dla edukatorów, m.in. o tym jak wykorzystywać nowe technologie - wymieniła Ewelina Aleksandrzak. 

Jak wyjaśniła koordynatorka projektu głównym zadaniem Małej Akademii było kształtowanie we wszystkich odbiorcach przekonania, że kultura jest nieodzownym elementem rozwoju zarówno tego osobistego, jak i  społecznego, integrującego. - Mała Akademia miała za zadanie rozwinąć wyobraźnię, twórcze myślenie, pozwolić stać się takim małym artystą. Przede wszystkim mogliśmy dzięki niej poznać współczesne formy języka i przekazu sztuki. Oczywiście chodziło też o to, abyśmy lepiej rozumieli to, co kultura wizualna otaczającego nas świata chce nam powiedzieć. Chcieliśmy uwrażliwić naszych odbiorców na estetykę tworzoną przez młodych współczesnych twórców - stwierdziła Ewelina Aleksandrzak. 

- Wszyscy uczestnicy naszych warsztatów podkreślali ich zasadność i chęć uczestnictwa w kolejnych takich wydarzeniach. Bardzo wartościowe było dla nich sieciowanie i podkreślali, że chcieliby mieć więcej takich możliwości spotkania się, wymienienia doświadczeniami i po prostu wspólnej dyskusji na temat tego, jakie nowe sposoby pracy można wdrożyć do codziennych zajęć, chociażby z młodzieżą - powiedziała Anna Szary.

- Czuć, że "Elektrownia" to fajne miejsce, czuć potencjał działu edukacji. To jak wygląda pracownia edukacyjna, widać, że to miejsce po prostu żyje. Pracują tu ludzie, którzy wykorzystują potencjał tego miejsca w sposób bardzo kreatywny - podkreśliła Aleksandra Rajska.

- Bardzo się cieszymy, to taka opinia jest dla nas bardzo ważna i budująca. Bardzo dziękujemy. Zainteresowanie zajęciami było bardzo duże. Na pewno będziemy jeszcze realizować podobne projekty - podsumowała Wioletta Kotowska.
 

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap