Jak pisaliśmy w ubiegłym tygodniu Radio ZET ujawniło dane z audytu lotniska w Radomiu, że generuje ono obecnie straty na poziomie ok. 67 mln zł rocznie, ale w przyszłości mogą one sięgać nawet 80 mln zł. Autorzy raportu „rekomendują zamknięcie portu dla ruchu cywilnego i przekazanie go pod kontrolę wojska”. Pomysły te poddaliśmy krytyce w tym tekście.
Teraz tematem zajął się portal ryneklotnczy.pl. Przypomina, że Radom jest jednym z kliku lotnisk w kraju, które już jest współużytkowane przez wojsko i ruch cywilny, podobnie jak lotniska Wrocław-Strachowice i Kraków-Balice. - To z jednej strony zapewnia wykorzystanie portu (ale nie terminala), ale też oznacza ograniczenia w zakresie prowadzenia operacji lotniczych. Zgodnie z ostatnią decyzją RDOŚ w porcie lotniczy Warszawa-radom może być wykonywanych 35 operacji cywilnych w dzień i 10 w nocy - konkluduje ryneklotniczy.pl.
MON mówi nie. PPL też
Pomysł aby port sprzedać lub oddać wojsku nie jest nowy i często pojawia się w dyskusjach o przyszłości portu, ale jak dotąd ani władze PPL ani MON nie wydają się nim być zainteresowane.
– Obecnie nie prowadzimy żadnych rozmów z wojskiem dotyczących sprzedaży ani przekazania Lotniska Warszawa-Radom. Naszym priorytetem pozostaje rozwój cywilnego ruchu lotniczego oraz poprawa efektywności biznesowej tego portu – zaznaczyło biuro prasowe PPL.
MON planuje "prace mające na celu stworzenie warunków do dyslokacji komponentów lotnictwa wojskowego na lotnisku Zielona Góra (Babimost), Bydgoszcz oraz Lublin (Świdnik)", ale nie w Radomiu. W kwietniu ministerstwo jednoznacznie stwierdziło, że nie jest zainteresowany zmianą formuły wykorzystywania lotniska w Radomiu. – Nie są prowadzone żadne prace dotyczące tego lotniska – czytamy na ryneklotniczy.pl.
Z kolei PPL wskazał, że daje sobie czas do 2028 r. na podjęcie strategicznych decyzji co do lotniska w Radomiu. - Na dziś Zarząd PPL realizuje wszystkie możliwe działania, aby poprawić wynik finansowy lotniska i zapewnić jego efektywne funkcjonowanie. Decyzje dotyczące przyszłości portu lotniczego w Radomiu będą podejmowane najwcześniej około 2028 roku, w zależności od dalszego rozwoju siatki połączeń i sytuacji rynkowej - czytamy w odpowiedzi na pytanie Radia ZET, czy brany jest pod uwagę wariant współpracy z wojskiem.
Tak więc wszystko wskazuje na to, że jeszcze przez trzy lata PPL będzie sprawdzała czy wdrożenie nowej strategii biznesowej daje perspektywy rozwoju. – Wówczas będzie możliwe odpowiedzialne podjęcie strategicznych decyzji o dalszym kierunku rozwoju lotniska w Radomiu – zaznacza PPL.
Plan PPL na Radom
Jak powiedział pod koniec czerwca w rozmowie z wnp.pl wiceprezes Spółki Marcin Danił, PPL chce zmienić rolę Radomia i stworzyć tam nowy dom m.in. dla firm zajmujących się ekspresowym cargo lotniczym.
Tak o tym mówił: - To dobry początek – otrzymaliśmy zgodę na 10 nocnych operacji. Choć liczba ta nie wydaje się duża, pozwala wygenerować znaczące wolumeny frachtu, szczególnie w segmencie cargo. Trzeba jednak uczciwie powiedzieć – terminal w Radomiu został przeskalowany. Zamiast obiektu na 400-500 tys. pasażerów rocznie, powstał terminal dla 4 mln. Z drugiej strony jest niedoinwestowany, jeśli chodzi o infrastrukturę cargo czy MRO (Maintenance, Repair and Overhaul, czyli konserwacja, naprawa i eksploatacja samolotów; najprościej mówiąc, to bieżące przeglądy i serwisy tych maszyn – przyp. red.). To o tego typu usługach powinniśmy tam myśleć. Przy lotnisku w Radomiu są tereny inwestycyjne, które można wykorzystać pod stworzenie infrastruktury pod cargo. Tu głównie chodzi o magazyny i o miejsca, gdzie to cargo lotnicze – choćby w formie RFS (dowożone ciężarówkami z różnych części kraju – przyp. red.) – mogłoby operować. Więcej na ten temat na wnp.pl
Nie należy jednak porzucać myśli o rozwoju ruchu pasażerskiego, a to wszystko z powodu przeładowania portu lotniczego im. Chopina, do którego właśnie dochodzi. I dzieje się to zgodnie z przewidywaniami budowniczych lotniska w Radomiu, lecz opóźnionymi o kilka lat w związku z pandemia i wojna w Ukrainie, przez które ruch lotniczy drastycznie zmalał. Dopiero w 2023 r. Okęcie obsłużyło tylko trochę więcej pasażerów niż w roku 2019 (odpowiedni 18,8 mln i 18,5 mln.). Więcej na temat pasażerskich szans Radomia pisaliśmy tutaj.
Piotr Rudzki, Kierownik Działu Komunikacji PPL zapowiada także dopasowanie działań spółki do potrzeb przewoźników, touroperatorów oraz pasażerów oraz promocję, do której PPL zachęca także władze samorządowe. – Widzimy tu przestrzeń do wspólnych działań i współfinansowania nowych połączeń. Jednym z naszych priorytetów jest też zwiększenie elastyczności i otwartości na niestandardowe modele współpracy z przewoźnikami – powiedział Piotr Rudzki dla ryneklotniczy.pl.
Do akcji wkracza rząd
Istotne też w tym kontekście jest to co usłyszeliśmy od Macieja Laska, pełnomocnika rządu ds. CPK. Znany on jest ze swej nieprzychylności do budowy i rozwoju lotniska w Radomiu, lecz potwierdził, że w związku z tym, że lotnisko Chopina zbliża się do kresu swojej wydolności, rząd planuje podział ruchu lotniczego Mazowszu między trzy porty: Okęcie, Modlin oraz Radom i będzie o tym rozmawiał z Komisją Europejską, gdyż jej zgoda przy takiej ingerencji państwa w rynek lotniczy jest niezbędna.
- Będziemy starali się przekonać Komisję Europejską do zgody na czasowy administracyjny podział ruchu. Jeżeli ta dynamika ruchu pasażerskiego na Lotnisku Chopina będzie wzrastała tak, jak wzrasta, to będziemy musieli zmieścić dodatkowy ruch. Choćby na lotnisku w Modlinie czy może na lotnisku w Radomiu, choć ono jest dosyć daleko od Warszawy (…). To będzie dosyć trudny proces, bo to w niewielu krajach w Europie się udało - powiedział Maciej Lasek w programie Onet Rano Finansowo. Co do tej odległości Radomia to warto zauważyć, że obecnie z centrum Warszawy autem można na radomskie lotnisko na Sadkowie dojechać w godzinę, a pociągiem po otwarciu przed miesiącem stacji Radom Wschodni (z przesiadką do komunikacji miejskiej) w niewiele dłużej.
Po trosze ten podział nieformalny podział już się dzieje i to za sprawą linii lotniczych, które gdy maja kłopoty operacyjne na Okęciu. Więcej o tym pisaliśmy o tum tutaj.
Do tematu będziemy wracać.