Marcin Walków z money.pl w rozmowie z wiceprezesem Sanockim jeszcze raz wraca do raportu "Wpływ polskich portów lotniczych na regiony". Więcej o nim pisaliśmy TUTAJ. Przypomnijmy, pokazuje on iż mimo tego, że ponad połowa lotnisk w Polsce obecnie przynosi straty, to ich wpływ na rozwój regionów jest tak ogromny, że tylko w 2024 r. skumulowany wpływ działalności lotnisk na gospodarkę Polski wyniósł 57,9 mld zł brutto.
I tak np. Lotnisko Warszawa-Radom, miało w 2024 r. 45 mln zł straty, przyniosło całemu regionu prawie 900 mln zł wpływów, a lotnisko Warszawa-Modlin ze stratą 40 mln zł straty, zasilił gospodarkę regiony kwotą prawie 3 mld zł. Z kolei Lotnisko w Łodzi ze stratą 35 mln zł przyniosła swemu regionowi 2,6 mld zł.
Poza raportem, wiceprezes Sanocki wspomina w wywiadzie dla money.pl audyt, na podstawie którego poprzedni prezesi PPL będą się musieli tłumaczyć w prokuraturze przez zarzutami o niegospodarność menadżerską przy budowie porty na Sadkowie. - Obraz Radomia na razie nie maluje się w różowych barwach. Przeprowadzony audyt wykazał brak ekonomicznego uzasadnienia dla tego projektu. Przede wszystkim dzisiaj Lotnisko Warszawa-Radom ma bardzo silną konkurencję na Mazowszu - Lotnisko Chopina i Modlin. Szansę widzę w tym, że graniczy z województwem świętokrzyskim, które nie ma swojego portu lotniczego. Prowadzimy rozmowy z władzami samorządowymi, ale na razie nie ma konkretów do ogłoszenia. Robimy wszystko, aby Radom stopniowo rozwijał się i nabrał sensu biznesowego - powiedział Adam Sanocki w money.pl.
Tym samym wiceprezes PPL z powtarza tezy audytorów, którzy w ogóle nie wzięli pod uwagę raportu "Wpływ polskich portów lotniczych na regiony", na który Adam Sanocki powołał się we w swej wcześniejszej wypowiedzi. Audyt zrobiono bez zwracania uwagi na założenia jakie były brane przed budową portu Warszawa-Radom, a dotyczyły one zapchania się lotniska Chopina, co pandemia i wojna w Ukrainie przeciągnęły w czasie o kilka lat, i co zaczyna mieć miejsce dopiero teraz. Z takim podejściem do tematu audytorów rozprawiliśmy się TUTAJ.
Marcin Walków zadał też Adamowi Sanockiemu takie pytanie: Może zdjęciem "klątwy" z lotniska Warszawa-Radom byłaby zmiana nazwy na Radom-Kielce?
Wiceprezes PPL odpowiedział. - Działamy w wielu kierunkach. Kończymy prace nad strategią biznesową i marketingową. Trwają rozmowy o administracyjnym podziale ruchu, widzimy szansę dla Radomia przede wszystkim wtedy, gdy komercyjny ruch z Okęcia zostanie przeniesiony do Centralnego Portu Komunikacyjnego. Pomysł nazwy "Radom-Kielce" też jest na stole, wśród wielu innych rozważanych opcji, jednak nazwa nie jest kluczowa.
Cały wywiad do przeczytania tutaj.