Od piątku radomskie łakomczuchy mogą korzystać z oferty food trucków, jakie ustawiły się nieopodal kąpieliska od ul. Bulwarowej, po sąsiedzku z Cafe Jazz Festival i polem caravaningowym. No trzy dni tego sierpniowego weekendu zrobiło się to chyba najczęściej odwiedzane miejsce w Radomiu. Co prawda pogoda nie zawsze dopisuje, ale jest tu gdzie się schronić przed deszczem.
Przyjeżdżają całe rodziny, także na rowerach i z psami. Spacerując czy jeżdżąc wokół zalewu można od razu spalić nadmiar kalorii.
Spróbowaliśmy kilku dań i na pewni możemy polecić oba rodzaje burgerów, i tych klasycznych z wołowiną, i tych z szarpaną wieprzowina. Nie zawiódł nas wóz Tex Mex z burrito i quesadillą - kto lubi pikantniej, nie pożałuje. Pyszne były też pierożki z Pim-Sum oraz pad thai z TuThaiFoodTruck. Wjechały tez oczywiście frytki i churrosy na deser. Crispy Chiken poszedł na wynos, więc dziś obiad mamy z głowy.
Polecamy przyjść w kilka osób i popróbować, jak my kilku dań. Jako się rzekło - po takim jedzeniu spacer wokół zalewu każdemu zrobi dobrze. Polecamy.
Food Truck Festival, czynny jest także w niedzielę 24 sierpnia w godz. 12-19.