Piątek 2 maja
Zygmunta, Atanazego, Anatola

1000 odbiorców bez prądu. Strażacy uratowali dziecko podłączone do respiratora [AKTUALIZACJA]

mawi 2013-12-06 11:16:00

Przerwane linie elektro-energetyczne, kilkanaście powalonych drzew i urwanych konarów oraz przewrócony ekran dźwiękochłonny przy „siódemce” – to efekt nocnej wichury, która przeszła nad regionem radomskim. Wciąż jest zgłaszanych wiele awarii. Strażacy-ochotnicy musieli podłaczyć agregat prądotwórczy, by ratować dziecko podpięte do respiratora.

Wiejący ze średnią prędkością od 35 km/h do 55 km/h, a osiągający w porywach ok 100 km/h wiatr szalał dziś w nocy nad regionem radomskich. Sporo pracy ma pogotowie energetyczne. w rejonie Radomia bez prądu pozostaje ok 1000 odbiorców. - Na numer pogotowia urywają się telefony. Zgłaszane awarie usuwane są na bieżąco - usłyszeliśmy w sekretariacie Rejonu Energetycznego Radom.

Wiatr zerwał m.in. linię energetyczną zasilającą miejscowość Golędzin. Tam strażacy-ochotnicy pospieszyli z pomocą do jednego z domów, gdzie mieszka mieszka dziecko podłączone do respiratora. - Strażacy podłączyli agregat prądotwórczy, który pracował około dwie godziny, nim znów popłynął prąd. Pracowało przez ok. dwie godziny, dopóki nie udało się przywrócić zasilania - informuje rzecznik Komendy Miejskiej Straży Pożarnej w Radomiu, Paweł Pora. Ochotnicy wiedzieli jak się zachować, bo to nie pierwsza ich akcja w tym domu z podobnego powodu. 

Najpoważniejsze awarie do jakich doszło to zerwane linie średniego napięcia w okolicach miejscowości Klwaty, Dąbrówka,Podłączna, Wsola i Siekluki.- Awarie nie występują masowo i nie mają zagrożenia dla naszego systemu elektro-energetycznego - mówi Anna Szczęśniak rzeczniczka PGE Dystrybucja S.A. Oddział Skarżysko-Kamienna. Dodaje, że najpoważniejsza sytuacja występuje na linii prowadzącej do wsi Pągowiec, na której złamany został słup. - Tam przywrócenie prądu potrwa najdłużej, do godzin popołudniowych. Wszędzie indziej do południa prąd powinien popłynąć - informuje rzeczniczka.

Do najpoważniejszego zdarzenia, którym musiała zajmować się straż pożarna doszło w powiecie Białobrzeskim, gdzie w miejscowości Stare Żdżary wiatr powalił ekran dźwiękochłonny przy trasie S7. Na szczęście strażacy przybyli w porę, zabezpieczyli teren i obeszło się bez poważniejszego zagrożenia. Ponadto na terenie powiatu białobrzeskiego usuwano powalone drzewa z dróg powiatowych w miejscowościach Sucha i Osuchów.

W powiecie radomskim wiatr przewrócił drzewa na drogi w gminach Zakrzew i Iłża. Jak powiedział nam oficer dyżurny Komendy Miejskiej PSP w Radomiu, nie wyrządziły żadnych szkód . Podobnie było w Chlewiska i Baraku (pow. Szydłowiecki) oraz Zawadach (pow. Przysuski), gdzie drzewo spadło na drogę krajowa nr 12.

W powiecie zwoleńskim konar spadł na drogę powiatową w miejscowości Mostki. W powiecie grójeckim oberwanych zostało kilka niewielkich konarów, w powiatach lipskim i kozienickim w ogóle obyło się bez szkód wyrządzonych przez wiatr.

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap