Widzew Łódź - Radomiak 3:2 (2:1)
Widzew: Kikolski – Krajewski, Żyro (Ż.), Visus, Therkildsen – Czyż – Akere, Alvarez (85. Teklic), Shehu (Ż. 66. Selahi), Fornalczyk (85. Pawłowski) – Bergier (66. Zeqiri). Rezerwowi: Ilić – Andreou, Gallapeni, Hanousek, Selahi, Teklić, Pawłowski, Baena, Ba, Zeqiri.
Radomiak: Majchrowicz – Ouattara, Kingue, Dieguez, Grzesik – Baro (72. Camara), Donis (Ż. 72. Alves) – Tapsoba (67. Lopes), Wolski (Ż.), Capita (67. Balde) – Maurides. Rezerwowi: Jerke, Koptas – Pedro, Cichocki, Blasco, Camara, Lopes, Kaput, Zimovski, Alves, Leandro, Balde.
Sędzia: Paweł Raczowski.
4. Dobra akcja Radomiaka, w polu karnym Widzewa, ale strzał Baro został zablokowany.
7. 1:0 gol dla Widzewa. Wrzut z autu Czyża trafił na głowę Żyro. Jego główkę Majchrowicz odbił, dobitki Bergiera już nie dał rady. Napastnik gospodarzy wygrał pojedynek z Baro, którego sprytnie odepchnął, tak że sędziowie nie zareagowali.
8. Zieloni mogli od razu odpowiedzieć, ale Kikolski instynktownie obronił ekwilibrystyczne uderzenie Tapspby.
13. Długa przerwa w grze - pirotechnika i zadymione boisko.
20. Zespoły wróciły do gry. Aż 7 minut pauzy.
22. Akere dośrodkował do Bergiera, który sprawdził umiejętności Majchrowicza. Świetna interwencja bramkarza zielonych.
24. Widzew za sprawą Visusa i Fornalczyka wykreował dobrą okazję, ale Therkildsen i Alvarez pogubili się szesnastce Radomiaka.
32. Dobra akcja Tapsoby, ograł Therkildsen i huknął z okolic narożnika pola karnego, ale Visus z poświęceniem zablokował tę bombę.
34. Zgubili piłkę przed swoim polem karnym defensorzy gospodarzy. Wolski miał okazję bo bramka była pusta, lecz uderzył z pierwszej piłki nad poprzeczką.
37. Alvarez pierwsze raz w w dogodnej sytuacji mógł zaskoczyć bramkarza Radomiaka, ale
38. 2:0. Gol dla Widzewa. Znowu z głowy, znowu dośrodkowanie z prawego skrzydła. Krajewski na głowę nabiegającego Therkildsen i Majchrowicz bez szans.
40. Krajewski mógł podwyższyć na 3:0, minimalnie chybił.
44. 2:1. Gol dla Radomiaka. Doskonałe zagranie Wolskiego tzw. cięta róża. Maurides nie doskoczył do piłki, ale akcję zamknął Baro i główką pokonał Kikolskiego. Baro jest dwunastym zawodnikiem Radomiaka, który w tym sezonie strzeli gola, a każdą z ostatnich bramek dla zielonych zdobywał inny zawodnik (w tym samobójczą)
45. Doliczone 7 minut.
45 + 3. Świetnie obsłużył Tapsoba podaniem Wolskiego. Uderzenie z 16. metra zablokowane przez Żyro.
45 + 4. Znów zablokowany strzał - tym razem Krajewski blokuje Capembę.
45 + 5. Grzesik z autu, przedłużenie Mauridesa i główka Baro nad poprzeczką.
Dobry, emocjonujący mecz w pierwszej połowie. Obie drużyny, gdy przeciwnik przejmował piłkę stosowały wysoki pressing (zwłaszcza Radomiak, bo Widzew czasami schodził do średniego) oraz próbowały oprzeć grę o swoje "dziewiątki" - Bergiera i Mauridesa. Lepiej wychodziło to z tym pierwszym.
Zieloni długo nie mogli odszukać na boisku swojego kapitana, Wolskiego, który przez pół godziny był praktycznie niewidoczny. Później był już aktywniejszy, co przełożyło się na bramkę dla radomian. Podopieczni Joao Heriquesa przegrywając wciąż byli aktywni, dążyli do wyrównania. Tylko w doliczonym czasie mieli trzy dobre okazje by tego dokonać.
51. Od początku drugie połowy to Radomiak miał inicjatywę, ale to Widzew przeprowadził najlepszą do tej pory, w tej części gry okazję. Po szybkiej kontrze i podaniu od Bergiera, Alvarez stanął oko w oko z Majchrowiczem, który zachował zimną krew i broniąc strzał Hiszpana, wygrał ten pojedynek na umiejętności i nerwy.
56. Tym razem kontra Radomiaka. Capemba dostał podanie od Wolskiego, lecz chyba pośpieszył się z uderzeniem i w efekcie nie trafił.
57. Rozpędził się Fornalczyk i uderzył z ostrego kąta. Golkiper zielonych złapał piłkę na raty.
59. Zawiązał Radomiak akcję na prawym skrzydle i w efekcie uderzył Donis. Prosto w Kikolskiego niestety.
60. Zagroził bramce Radomiaka Widzew. Fornalczyk dogrywał do Bergiera, ale w ostatniej chwili piłkę wybił Dieguez. Ostatecznie był spalony.
62. Znów Fornalczyk - tym razem wyłożył piłkę Alvarezowi, ten mocno i niecelnie z 13 metrów.
66-67. Zmiany Selahi za Shehu, Zeqiri za Bergier w Wizdewie oraz Lopes za Tapsobę, Balde za Capitę>
68. 3:1. Gol dla Widzewa. Cóż za błąd Kingue. Przejął piłkę we własnym polu karnym po akcji Fornalczyka i podał... wprost pod nogi Selahi. Albańczyk trafił idealnie w okienko. Majchrowicz bez szans. Mógł to zablokować Quattara ale zagrał "na radar".
72. Zmiany w Radomiaku Alves za Donisa, Camara za Baro
83. Zmiana - w Radomiaku Joao Pedro za Quattarę.
84. Po trzecim golu Widzew zabił mecz. Obie drużyny przez ponad kwadrans bez okazji do odnotowania. Dopiero Balde w indywidulanej akcji uderzył celnie ale za słabo by zaskoczyć Kikolskiego.
85. Zmiany w Widzewie Teklic za Alvareza, Pawłowski za Fornalczyka.
90. 5 minut doliczonych.
92. 3:2. Gol dla Radomiak. Grzesik idealnie, mięciutko dośrodkował do Mauridesa, który zdobył bramkę dającą nadzieję radomianom. Ale tylko nadzieję, która umarła wraz z ostatnim gwizdkiem sędziego Raczkowskiego.
Radomiak piłkarsko na pewno nie był gorszy od Widzewa, w ofensywie płynnie wyglądały jego akcje. Jednak Widzew właśnie w defensywie był konsekwentniejszy, dobrze przesuwała swe szyki, zablokował wiele strzałów zielonych.
Natomiast zespół ze Struga 63 właśnie w obronie popełnił błędy niewybaczalne. Baro zbyt łatwo dał się przestawić Bergierowi, zaś Kingue zachował się zupełnie nieodpowiedzialnie. Zawodnik ten w większym tłoku wyraźnie ma kłopot z podjęciem dobrej decyzji. Przy trzecim golu także Quattara mógł się lepiej zachować. Ta akcja zdecydowała o zwycięstwie Widzewa.
Radomiak w tym sezonie na wyjeździe zdobył tylko dwa punkty, a ostatni raz wygrał w delegacji 30 marca.