Przygotowania Orlików do pokazów mają charakter cykliczny i wymagają ogromnej dyscypliny. – Trenujemy dwa razy w tygodniu, a każdy trening rozpoczyna się briefingiem, podczas którego omawiamy znaną już wiązankę figur. Po lotach analizujemy nagrania i przeprowadzamy szczegółowy debriefing. Dzięki temu możemy na bieżąco poprawiać każdy element pokazu i dopracowywać precyzję formacji – podkreśla mjr pil. Michał Jabłoński, lider zespołu.

W tym roku publiczność może liczyć na kilka nowości. – Poza klasycznymi elementami, takimi jak pętle czy mijanki, przygotowaliśmy podwójny oplataniec wokół dwóch formacji nadlatujących na siebie, zakończony efektowną mijanką. To zdecydowanie jeden z najbardziej widowiskowych momentów, który na pewno zaskoczy widzów – zapowiada kpt. pil. Filip Rybczyński.
 
Ambasador Air Show

Jako ambasador Air Show Radom 2025, Zespół Orlik promuje wydarzenie zarówno w Polsce, jak i podczas pokazów zagranicznych. – Bycie ambasadorem to dla nas zaszczyt i odpowiedzialność. W Radomiu pojawi się specjalna strefa naszego zespołu, gdzie będzie można spotkać się z pilotami, porozmawiać i zebrać autografy. Promujemy lotnictwo nie tylko w powietrzu – spotykamy się także z młodzieżą w szkołach i rozwijamy nasze profile w mediach społecznościowych – dodaje mjr pil. Jabłoński.
 
Nowy solista, nowe emocje

Od 2024 roku rolę solisty pełni kpt. pil. Adrian Iberle, wcześniej latający w parze synchro. – Solista różni się od reszty formacji tym, że poza wspólnym układem musi przygotowywać własne manewry indywidualne. Podczas gdy zespół wykonuje rozpuszczenia, ja prezentuję możliwości pojedynczego samolotu – to duża odpowiedzialność, ale też ogromna satysfakcja – podkreśla kpt. pil. Adrian Iberle.
 
Technika i zgranie – praca całego zespołu

Na przygotowania do pokazów pracują nie tylko piloci, ale także cały personel techniczny. To właśnie oni dbają o pełną sprawność samolotów PZL-130 Orlik TC-II i wspierają pilotów w ostatnich dniach przed startami. – Bez ich profesjonalizmu i zaangażowania nasz pokaz nie mógłby się odbyć. To dzięki nim możemy skupić się na precyzji w powietrzu – zaznacza kpt. pil. Rybczyński.
 
Emocje i odpowiedzialność

Loty nad Radomiem to dla pilotów wyjątkowe chwile. – Widok tysięcy ludzi spoglądających w niebo, biało-czerwone szachownice na skrzydłach i świadomość, że reprezentujemy Siły Powietrzne RP – to coś, czego nie da się porównać z żadnym innym występem – mówi mjr pil. Jabłoński.
 
Orliki na międzynarodowej scenie

Choć tegoroczny kalendarz został ograniczony z uwagi na szkolenia lotnicze, Orliki pojawią się na trzech dużych wydarzeniach, w tym na Roskilde AirShow w Danii (23–24 sierpnia 2025). – Pokazy zagraniczne różnią się od krajowych przede wszystkim publicznością. W Polsce latamy dla rodaków, za granicą reprezentujemy całą Polskę. To ogromna odpowiedzialność, ale i źródło dumy. Jednocześnie takie wyjazdy to dla nas okazja do wymiany doświadczeń z innymi zespołami i promocji polskiego lotnictwa – tłumaczy kpt. pil. Iberle.
 
Na co czekają widzowie?

Dynamiczne mijanki, widowiskowe pętle, synchronizacja sześciu maszyn i solowy popis w wykonaniu kpt. Iberle – tak w skrócie zapowiada się pokaz Orlików w Radomiu. – Chcemy dać publiczności coś, co zostanie w pamięci na lata. Najpiękniejsze jest to, gdy po pokazie podchodzą do nas młodzi ludzie i mówią, że chcą zostać pilotami. To dla nas największa nagroda – podsumowuje mjr pil. Jabłoński.