Do pierwszej kradzieży doszło kilkanaście dni temu. Do jednego z zakładów fryzjerskich wszedł młody mężczyzna, który usiłował zerwać z szyi kobiecie dwa złote łańcuszki o wartości kilku tysięcy złotych. Do kradzieży jednak nie doszło, ponieważ mężczyzna został spłoszony przez osoby przebywające w zakładzie. Radomscy "wywiadowcy" ustalili, a następnie zatrzymali 18-letniego amatora złotej biżuterii. Osadzono go w policyjnym areszcie, a teraz odpowie za usiłowanie kradzieży.  

Kolejna kradzież biżuterii miała miejsce w sobotę. Do sklepu ze sztuczną biżuterią wszedł mężczyzna i ukradł kilka przedmiotów. Zatrzymali go pracownicy ochrony, po czym wezwali policyjny patrol. 21-latek został ukarany mandatem karnym. Jednak mężczyzna tego samego dnia ponownie zawitał do tego sklepu, ponownie kradnąc biżuterię o wartości kilkuset złotych. Tym razem nie skończyło się na mandacie. Mężczyzna został osadzony w policyjnym areszcie, po czym przedstawiono mu zarzut kradzieży, za który grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.