Radomiak - Cracovia (0:0)
Bramki: Capemba (48.), Grzesik (64.), Alves (90+1.).
Radomiak: Majchrowicz - Ouattara, Kingue, Diéguez (87. Blasco), Grzesik, Camara (71. Kaput), Lopes (72. Tapsoba), Alves, R. Wolski (61. Baró), Capita (72. Baldé), Maurides.
Cracovia: Madejski - Sutalo (74. Traore), Henriksson, O. Wójcik - Piła, Klich, Maigaard (61. Al-Ammari), Perković - Kakabadze (C) (46. Minchev), Stojilković (79. Zahiroleslam), Hasić (61. Rakoczy).
Sędzia: Jarosław Przybył.
Widzów: 7251.
Radomiak od początku meczu dobrze wyglądał jako kolektyw. Bez problemu wymieniał podania z pierwszej piłki czy na dwa kontakty. Zieloni dłużej utrzymywali się przy piłce. Choć gra była płynna to długo było to widowisko bez sytuacji bramkowych z obu stron.
Dopiero w 19. minucie bomba Quattary po rozegraniu rzutu rożnego minęła o metr słupek. Chwilę później szansę po drugiej stronie boiska miała Cracovia ale Perkovic będąc SM na sam z Majchrowiczem przestrzelił.
W 25. minucie zieloni przeprowadzili kontrę lecz uderzeni Mauridesa nie sprawiło problemów Madejskiemu.
W pierwszej połowie warta odnotowanie jest jeszcze akcja podopiecznych Goncalo Feio z 37. minuty. Radomianie szybko wymieniali podania przed polem karnym Cracovii jednak strzał Wolskiego, jak Mauridesa - wprost w bramkarza.
Druga połowa rozpoczęła się idealnie dla zielonych. Wolski i Grzesik na lewym skrzydle rozklepali krakowian, Grzesik idealnym prostopadłym podaniem obsłużył Capembę, który nie dał szans Madejskiemu trafiając w wewnętrzną boczną siatkę.
Angolczyk mógł podwyższyć wynik w 57. minucie lecz z bliska nieczysto trafił z woleja i Madejski nie miał problemy Żr złapaniem futbolówki.
Cracovia zagroziła z rzutu rożnego kiedy główkował Henrikson a Majchrowicza na linii bramkowej wyręczył jeden z obrońców.
Zieloni podwyższyli na 2:0 gdy Grzesik wykorzystał świetne dośrodkowanie Alvesa. Polak przyłożył głową nieco obrony w 64. minucie.
Niedługo po tym swoją okazję miał Maurides. Też głową po dograniu Grzesika próbował zaskoczyć golkipera Cracovii, ale ten nie dał się przechytrzyć.
W 76. minucie doskonale spisał się Majchrowicz. Z pola karnego huknął Wójcik, ale „Radomski Kocur” nie dał się zaskoczyć i świetną paradą wybił piłkę za linię końcową.
Radomiak odpowiedział zaraz dwoma akcjami Balde. Najpierw szybki rajd skrzydłowego dał rzut rożny, po której ponownie miał swą szansę, jednak jego uderzenie z lini bramkowej wybił obrońca.
Po interwencji VAR W 91. Radomiak otrzymał karnego, którego skutecznie wykorzystał Alves.
Druga połowa w wykonaniu zawodników Goncalo Feio wzorowa. Tu nie ma co pisać tylko trzeba bić brawa.