W Solcu nad Wisłą, w piątek 18 września właścicielka jednej z posesji w miasteczku zgłosiła policji, że nieznany sprawca wjechał w jej ogrodzenie i uciekł z miejsca zdarzenia.
Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego lipskiej komendy ustalili właściciela volkswagena. Jak się okazało to nie on jechał autem podczas kolizji. Wskazał natomiast funkcjonariuszom 30-letniego obywatela Mołdawii, który bez jego wiedzy wziął pojazd, aby przewieźć pracowników na teren budowy. Podczas jazdy nie zachował ostrożności, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie, po czym uciekł z miejsca zdarzenia.
Szybko okazało się, że miał powód aby unikać stróżów prawa. Jak sprawdzili policjanci, mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, a jego pobyt na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej był nielegalny.
- 30-latek został przekazany funkcjonariuszom placówki Straży Granicznej w Radomiu, którzy prowadzą dalsze postępowanie w związku z nielegalnym pobytem w Polsce. Mężczyzna odpowie również za spowodowanie kolizji drogowej i prowadzenie pojazdu mechanicznego nie posiadając do tego wymaganych uprawnień - informuje st. asp. Monika Karasińska z PP w Lipsku.