Do pierwszego zdarzenia doszło, przypomnijmy, 31 stycznia ok. godz. 9. Do Eurobanku przy ul. Żeromskiego wszedł zamaskowany mężczyzna, który zarządał wydania mu pieniędzy. W dłoni miał przedmiot przypominający broń. Mężczyzna zabrał pieniądze, a następnie oddalił się z miejsca zdarzenia. W tym czasie w banku przebywało dwóch pracowników i nie było klientów. Nikomu nic się nie stało. Policja udostępniła zdjęcia z zapisu monitoringu banku, na których jest sprawca napadu.
Na Polbank przy ul. Traugutta, podobnie jak na pierwszą placówkę, napadnięto ostatniego dnia miesiąca, czyli 29 lutego. Wówczas do banku wszedł mężczyzna w szaliku zasłaniającym twarz. Z przedmiotem przypominającym broń poszedł do kasjerki i zażądał wydania pieniędzy. Zrobił to bardzo cicho, a kiedy pracownica oddała pieniądze oddalił się z miejsca zdarzenia.
- Cały czas prowadzimy czynności operacyjne, nic więcej nie mogę powiedzieć - mówi Justyna Leszczyńska, rzecznik KMP Radom.
Napady na radomskie banki: policja wciąż szuka sprawcy
Policja wciąż prowadzi czynności operacyjne w sprawie napadów na dwa radomskie banki. Sprawców bądź sprawcy nie ujęto.

Komentarze naszych czytelników
Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu
Dodaj komentarz
Przeczytaj też:

Ile mieszkańców ma Radom? Najnowsze badanie lokalnej demografii

Kamieniołom Podkowiński otwarty. Warto tu przyjechać

Wiecie ile stulatek i stulatków jest w naszym regionie? Co raz więcej!

Szyk orląt na radomskim niebie. Defilada powietrzna na otwarcie Air Show Radom 2025

Rezerwy lidera Ekstraklasy za mocne dla Broni
