W piątek w Wolanowie 30-latek kierował fiatem mając blisko 3 promile alkoholu w organizmie i nie mając uprawnień. W sobotę na ulicy Chodkiewicza w Radomiu 26-latek uderzył w słup oświetleniowy. Mężczyzna kierował pomimo braku uprawnień i pod wpływem alkoholu. Badanie wykazało ponad promil alkoholu w organizmie. W Wojciechowie 50-latek kierował quadem mając 3,5 promila alkoholu w organizmie.
W niedzielę w Skaryszewie 39-latek kierując audi w stanie nietrzeźwości na terenie stacji paliw spowodował kolizję z pojazdem ciężarowym. Pobrano krew do badań. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach okazało się, że ma dwa sądowe zakazy kierowania pojazdami wydane przez Sąd Rejonowy w Radomiu oraz Sąd Okręgowy w Radomiu. Mężczyzna trafił do policyjnej celi.
Kolejny nieodpowiedzialny kierowca został zatrzymany na ulicy Konopnej w Radomiu. 42-latek kierował fordem mając około 2,5 promila alkoholu. Ponieważ mężczyzna nie mógł już wsiąść za kierownicę, poprosił o przestawienie auta swojego 17-letniego syna, który jak się okazało nie ma uprawnień do kierowania.
- Nieodpowiedziani kierowcy staną wkrótce przed sądem. Za kierowanie pojazdem pod wpływem alkoholu grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Natomiast jeśli kierowca dodatkowo nie stosuje się do orzeczonych środków karnych za to przestępstwo grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności - informuje Justyna Jaśkiewicz z KMP w Radomiu.