Zdarzenie miało miejsce w minioną sobotę na ulicy Grzecznarowskiego. Uwagę policjantów z patrolu radomskiej drogówki zwrócił Volkswagen, który wyraźnie przekroczył dozwoloną w tym miejscu prędkość - 50 m/h. Na mierniku odnotowali natomiast ponad 105 km/h.
Funkcjonariusze zatrzymali pojazd do kontroli, a za popełnione wykroczenie nałożyli na 40-letniego kierowcę mandat karny w wysokości 1500 złotych, a na jego konto trafiło 13 punktów karnych. Mężczyzna stracił też prawo jazdy.
Także w okolicach Lipska policjanci namierzyli dwóch piratów drogowych. Pierwszy z nich, 45-letni obywatel Ukrainy, został zatrzymany w miejscowości Maruszów. Mężczyzna kierował pojazdem marki Audi, poruszając się z prędkością 118 km/h w obszarze zabudowanym, gdzie obowiązuje ograniczenie do 50 km/h.
Podczas kontroli mundurowi ustalili również, że samochód którym jechał od ponad 2 lat nie posiadał ważnych badań technicznych. Kierowca stracił uprawnienia, a za popełnione wykroczenia nałożono na niego mandat karny w kwocie 2 tysięcy złotych.
Drugim zatrzymanym kierującym był 62-letni mieszkaniec powiatu lipskiego, który prowadził swój pojazd, mając w organizmie ponad 0,5 promila alkoholu. Mężczyzna również stracił prawo jazdy. Ponadto przestępstwo to zagrożone jest karą pozbawienia wolności do 3 lat, wysoką grzywną oraz obowiązkowym zakazem prowadzenia pojazdów na minimum 3 lata.
- Przypominamy, że za przekroczenie prędkości ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym prawo jazdy zostaje zatrzymane na 3 miesiące. Apelujemy o przestrzeganie przepisów ruchu drogowego. Kierowcy, którzy stwarzają zagrożenie muszą liczyć się z konsekwencjami - przestrzega Justyna Jaśkiewicz z KMP w Radomiu