Było około godz. 23 gdy funkcjonariusze z drogówki sprawdzali trzeźwość kierowców na ulicy Wernera. Gdy spróbowali zatrzymywać do kontroli Skoda, auto tylko śmignęło im przed oczami. Kierowca zignorował ich polecenia z zaczął uciekać.
Policjanci ruszyli w pościg. Podczas ucieczki kierowca Skody nie zamierzał się zatrzymać i po drodze spowodował dwie kolizji. Najpierw uderzył w krawężnik i uszkodził koło w aucie, a później doprowadził do zderzenia z innym autem. Zatrzymał się na ul. 25 Czerwca gdy zniszczone koło uniemożliwiło mu dalszą ucieczkę.
Szybko wyszła na jaw wyszło przyczyna ucieczki. Okazało się, że kierowca jest nietrzeźwy - miał blisko 1,5 promila alkoholu w organizmie. Po sprawdzeniu okazało się, że to 19-letni mieszkaniec Radomia, mający sądowy zakaz kierowania pojazdami wydany przez Sąd Rejonowy w Opatowie.
Podczas wykonywanych czynności, na miejsce dotarł kompletnie pijany 23-latek, brat zatrzymanego. Zaczął się awanturować i znieważył policjantów. On też został zatrzymany. Po zbadaniu, okazało się że miał blisko 2 promile alkoholu w organizmie.
Zarówno kierowca, jak i jego brat trafili do policyjnego aresztu. Po wytrzeźwieniu usłyszeli zarzuty. - Młodszy z braci odpowie za niezatrzymanie się do policyjnej kontroli, kierowanie autem pod wpływem alkoholu oraz niestosowanie się do orzeczonego przez sąd zakazu. Za przestępstwa te grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Natomiast 23-latek odpowie za znieważenie funkcjonariuszy publicznych - inf0rmuje Justyna Jaśkiewicz z KMP w Radomiu.