W sobotę doszło do wypadku na ulicy Grzecznarowskiego. Jak wynika ze wstępnych ustaleń, 29-latek kierujący samochodem marki Honda, na prostym odcinku drogi nie dostosował prędkości do panujących warunków na drodze, stracił panowanie nad autem i uderzył w bariery drogowe, a następnie w zaparkowaną ciężarówkę. W aucie było troje pasażerów, w tym dwoje małych dzieci - wszyscy trafili do szpitala. Na szczęście po badaniach wrócili do domu. Policjanci pracujący na miejscu zdarzenia sprawdzili stan trzeźwości kierowcy i badanie wykazało ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie.
Natomiast w niedzielę około południa na ulicy Wernera doszło do kolizji drogowej. 47-latka kierująca peugeotem uderzyła w sygnalizator. Po sprawdzeniu trzeźwości kobiety okazało się, że ma ponad 3 promile alkoholu w organizmie.
Funkcjonariusze prowadzą postępowanie dotyczące oby zdarzeń, a o konsekwencjach jakie poniosą nietrzeźwi kierowcy zadecyduje sąd. Za kierowanie autem pod wpływem alkoholu grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności.
- Apelujemy o ostrożność i rozsądek. Niezgodne z prawem zachowania zagrażają nie tylko kierującym i ich pasażerom, ale również pozostałym uczestnikom ruchu drogowego. Siadając za kierownicę pojazdu, powinniśmy mieć świadomość, że odpowiadamy nie tylko za swoje bezpieczeństwo, ale też za życie i zdrowie innych uczestników ruchu - prz4strzega Justyna Jaśkiewicz z KMP w Radomiu.