W pobliżu radomskiej Castoramy zderzyły się bus pogotowia wodno-kanalizacyjnego i osobowy Citroen xsara. Bus wylądował w rowie i uderzył w latarnię. Przód osóbki został totalnie zmiażdżony.
Ruch na ul. Energetyków jest zablokowany, samochody jeżdżą objazdem ul. Brzustowską. Policja bada przyczyny wypadku.
- Na miejscu działania podjęły trzy zastępy strażaków z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej nr 2 w Radomiu. Pogotowie ratunkowe, które zabrało jedną poszkodowaną osobę do szpitala - powiedział nam kpt. Adrian Skrzek, rzecznik Komendy Miejskiej Policji w Radomiu.
Aktualizacja (14:45):
Ostatecznie do szpitala trafiło dwie osoby - kierowcy obu aut. Kierowca busa, ponieważ zakleszczone zostały drzwi opuścił auto przez wybicie szyby.
Około godz.14:30 wznowiono już ruch - na początek wahadłowo.
Strażacy zabezpieczyli rozlane na jezdni płyny.
Aktualizacja (30 lipca godz. 8:20)
Jak ustaliła policja jeden z kierujących miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika także, iż 42-letni kierujący Citroenem z nieustalonych przyczyn zjechał na przeciwległy pasu ruchu i zderzył się czołowo z pojazdem typu furgon również marki Citroen, kierowanym przez 70-latka. Okazało się, że 42-letni kierujący miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Nietrzeźwemu kierującemu mundurowi zatrzymali prawo jazdy. Będzie teraz odpowiadał przed sądem za spowodowanie zdarzenia drogowego oraz kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości.