Na rozpoczęcie uroczystości odbyła się Msza święta w tamtejszej parafii Matki Boskiej Częstochowskiej, którą odprawił ksiądz biskup Marek Solarczyk. Po niej poczty sztandarowe, parlamentarzyści, samorządowcy, rodzina księdza Kotlarza udali się na pobliską dawną plebanię, gdzie dziś znajduje się Izba Pamięci księdza Romana Kotlarza.
Tutaj odbył się krótki koncert Orkiestry Dętej ze Skaryszewa, a także okolicznościowe przemówienia. Złożono też kwiaty pod obeliskiem – pomnikiem przypominającym męczeńską śmierć kapłana. Swoje przemówienia wygłosili między innymi parlamentarzyści – senator Wojciech Skurkiewicz oraz poseł Marek Suski oraz samorządowcy - wójt gminy Kowala Wiesław Pachniewski, starosta radomski Waldemar Trelka i przewodniczący Rady Powiatu Zdzisław Mroczkowski.
Podczas protestów robotniczych w czerwcu 1976 roku ksiądz Roman Kotlarz szedł z protestującymi, pobłogosławił ich i tym samym stał się wrogiem ówczesnej władzy komunistycznej. Za udział w proteście i wygłaszanie kazań, w których apelował o poszanowanie godności uczestników protestu kapłan był nękany psychiczne oraz został co najmniej dwukrotnie pobity na plebanii przez funkcjonariuszy Służby Bezpieczeństwa, co doprowadziło do jego śmierci 18 sierpnia 1976 roku.
– Tamte wydarzenia moja mama przeżyła bardzo mocno. Najpierw dostała telefon z Radomia, że z wujkiem jest bardzo źle, a potem kolejny telefon, że już nie żyją. Przyjechała z tatą i byli w kostnicy. Widzieli jak bardzo miał pobite plecy, okolice nerek – wspominała Aleksandra Lorenz, siostrzenicą księdza Kotlarza. Przyjechała na uroczystości do Pelagowa z Krakowa.
W przyszłym roku obchodzić będziemy 50 rocznicę śmierci księdza Romana Kotlarza. Senator Wojciech Skurkiewicz zdradził, że Senat RP ustanowił rok 2026 rokiem 50 rocznicy Radomskich Robotników. – Liczę, że wszystkie środowiska i samorządy w przyszłym roku zrobią wszystko, aby jeszcze mocniej pokazać jak wielkie znaczenie dla Polski miały te wydarzenia. Przecież gdyby nie Czerwiec’76 zapewne nie byłoby Solidarności, pewnie nie byłoby 1989 roku i z pewnością dziś nie moglibyśmy się spotykać w wolnej Polsce – mówił senator Skurkiewicz.
Warto zaznaczyć, że obchody były też częścią festiwalu “Ikony Wolności”, który w dniach 14-21 sierpnia realizuje Powiatowy Instytut Kultury.