To było bardzo ciekawe przedstawienie słowno-muzyczne. Piosenki z epoki sławnej aktorki, Sonia Bohosiewicz przerywała 3-4 minutowymi opowieściami poświęconymi życiu ikony światowej pop kultury. Polska artystka zaśpiewała tak utwory Marilyn Monroe jaki Elli Fitzgerald i Franka Sinatry m.in. „I Wanna Be Loved by You”, „On the Sunny Side of the Street”, „New York, New York”, „I’ve Got You Under My Skin” i „I’m Beginning to See the Light”. Było też oczywiście „Happy Birthday” w oryginale zaśpiewane prezydentowi Kennedy’emu, a na Cafe Jazz Festiwal w Radomiu skierowane do jednego z widzów o imieniu Krzysztof.
Kilka z historii z cukierkowego - wydawałoby się - życia Marilyn Monroe, opowiedzianych sugestywnie przez Sonię Bohosiewicz było zaskoczeniem dla wielu widzów. Jak np ta, że sexbomba była regularnie bita przez Joe DiMaggio, gwiazdę basebolla, jej drugiego męża i na planie sławnej sceny z podmuchem powietrza unoszącym białą sukienkę, musiano aż pięć godzin robić charakteryzację by zasłonić siniaki na ciele gwiazdy. Albo ta o tym ja pragnęła mieć dziecko a poroniła aż 13 razy nie doczekawszy się potomka.
Na scenie Sonii Bohosiewicz towarzyszył zespół w składzie: Fabian Włodarek – fortepian, Robert Murakowski – trąbka, Piotr Górka – kontrabas i Patryk Dobosz – perkusja.
To był udany wieczór i dobrze spędzony czas nad zalewem na Borkach. Dziś trzeci, ostatni dzień festiwalu. Poniżej program.
Cafe Jaz Festiwal 20025, niedziela 24 sierpnia
10:00 - Msza Święta dla uczestników Festiwalu w oprawie zespołu Oratorium, celebrans – ks. Lech Gralak
11:00 – Koncert zespołu Oratorium
12:00 – Gospel Radom
13:00 – Zuzanna Gadowska i Gachy
14:00 – Big Band Mundana
15:30 – Zakończenie festiwalu
Festiwal odbywa się na scenie i placu obok starego młyna nad Zalewem na Borkach. Wstęp wolny.