Piątek 19 kwietnia
Adolfa, Tymona, Pafnucego
RADOM aktualna pogoda

Dzielni Czarni ulegli mistrzom Polski. Bardzo dobry mecz w Radomiu

cir, plusliga.pl 2018-02-17 18:57:00

Po czterech zwycięstwach z rzędu, Cerrad Czarni Radom podejmowali w meczu 21. kolejki ZAKSĘ Kędzierzyn-Koźle, aktualnego mistrza Polski i lidera PlusLigi. Kibicom Wojskowych marzyło się, by ich pupile sensacyjnie pokonali faworytów, jak w środę w tej samej hali MOSiR, E.Leclerc Radomka wygrała z mistrzyniami z Chemika Police. I po pierwszym secie mogli jeszcze mocniej uwierzyć w takie zakończenie.

Premierową odsłonę meczu lepiej zaczęli gospodarze. W ataku bardzo dobrze spisywał się Tomasz Fornal i Wojciech Żaliński 12:9 i 14:10. Mistrzowie Polski w pierwszym secie popełniali sporo błędów w polu serwisowym. Radomianie do końca utrzymali koncentrację i nie pozwolili gościom odrobić strat, wygrywając pewnie 25:20. W ostatniej akcji Maurice Torres popełnił błąd w polu serwisowym.

ZAKSA szybko wyciągnęła wnioski z porażki w pierwszym secie. Dzięki dobrym zagrywkom Łukasza Wiśniewskiego objęła prowadzenie 4:2. Czarni szybko odrobili tę różnicę i zrobiło się 8:8. Od tego momentu zespoły grały punkt za punkt do stanu 13:13. W dalszej części warunki gry zaczęli dyktować podopieczni Andrei Gardiniego - 20:16 i 21:19. Kędzierzynianie nie dali sobie wyrwać z rąk zwycięstwa, choć gospodarze walczyli do końca, lecz partię zakończył błąd Fornala, który podczas ataku przekroczył linię trzeciego metra.

Po dziesięciminutowej przerwie ZAKSA zaczęła seta numer trzy od prowadzenia 7:2. Ręki w polu serwisowym nie zwalniał Buszek. Natomiast coraz skuteczniejszy w ataku był Mateusz Bieniek oraz Rafał Szymura 10:5. Podopieczni Roberta Prygla starali się zniwelować tę różnicę, ale to siatkarze z Kędzierzyna-Koźla dyktowali warunki gry obejmując prowadzenie 19:12, a kończąc seta do 15. W ostatniej akcji tego seta pewnym atakiem ze środka popisał się Bieniek.

Czwartą odsłonę spotkania obie drużyny zaczęły od równej gry punkt za punkt i na tablicy zaświecił się remis 7:7. W kolejnych akcjach ZAKSA przez proste błędy Czarnych odskoczyła na trzy oczka 10:7. Warto podkreślić, że mistrzowie Polski utrzymywali naprawdę wysoką skuteczność w ataku 14:10. Czarni Radom walczyli do końca, ale ostatecznie musieli uznać wyższość mistrzów Polski. Mecz zakończył punktowy serwis Rafała Szymury.

Po pierwszej udanej partii Czarnym mimo ambitnej postawy i wielu udanych zagrań nie udało się wygrać następnych. Mistrzowie postawili zbyt wysokie warunki i potwierdzili swą obecną pozycję hegemona w lidze. Dzięki wysokiej jakości w grze obu zespołów, kibice w hali MOSiR obejrzeli bardzo dobry mecz, stojący na wysokim, ligowym poziomie. Czarni dzielnie postawili się faworytom, ale na dziś to okazuje się za mało.

Cerrad Czarni Radom - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 1:3 (25:20, 21:25, 16:25, 18:25)

MVP meczu: Łukasz Wiśniewski. 

 

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych