Blisko dwa lata trwało śledztwo w trakcie którego policjanci z Wydziału dw. z Korupcją KWP zs. w Radomiu wraz z prokuratorem z Prokuratury Okręgowej w Radomiu zbierali dowody świadczące o działalności przestępczej lekarza z gminy Wierzbica. Funkcjonariusze zbierali informacje, a potem je analizowali. Zgromadzili dowody, które pozwoliły uprawdopodobnić, że lekarz popełnił przestępstwo. Śledztwo dotyczące przyjmowania korzyści majątkowych w związku z pełnioną funkcją publiczną lekarza wobec mężczyzny zakończono pod koniec 2020 roku.
Jak ustalono, mężczyzna pracował w ośrodku zdrowia od dłuższego czasu. Był bardzo znany w lokalnym środowisku. W toku czynności procesowych ustalono, że 61-latek przyjmował od pacjentów po 10-20 zł za wystawienie recepty. Przy czym pacjenci nie byli w ogóle badani, a jedynie pokazywali, jakie lekarstwo potrzebują, by zostało im wypisane. Były to najczęściej starsze osoby.
Drugim elementem łapówkarskiej działalności lekarza było przyjmowanie pieniędzy za wystawianie zwolnień lekarskich. Tu kwoty korzyści majątkowe były większe i wahały się w granicach 50-100 zł. Tym sposobem wspólnie z pacjentami wprowadzali w błąd Zakład Ubezpieczeń Społecznych, co do okoliczności uprawniających do uzyskania przez pacjenta zasiłku chorobowego poprzez poświadczenie nieprawdy.
Zakończone śledztwo dotyczyło przypadków z 2017 roku. Lekarzowi przedstawiono ponad 500 zarzutów. Akt oskarżenia objął także ponad 50 osób, które wręczały mu łapówki za wystawiania zwolnień lekarskich. Podejrzanym grozi do 8 lat więzienia.