Piątek 29 marca
Wiktoryna, Helmuta, Ostapa
RADOM aktualna pogoda

Trener Radomiaka: To był najlepszy rok w historii klubu

dm, radomiak.pl 2021-12-30 15:01:00

W rozmowie z oficjalnym portalem trener Radomiaka Dariusz Banasik podsumował kończący się 2021 rok, w którym Zieloni po 36-letniej przerwie awansowali do PKO Ekstraklasy, gdzie są rewelacją rozgrywek.

Damian Markowski (Radomiak.pl): Trenerze, za nami wspaniały, najlepszy w historii Klubu rok, w którym Radomiak po 36-letniej przerwie awansował do Ekstraklasy, gdzie jest rewelacją rozgrywek. Pytanie najprostsze, ale paść musi: jakby trener w kilku zdaniach podsumował te minione 12 miesięcy i czy w ogóle spodziewał się Pan, że będziemy w tej Ekstraklasie odgrywać tak znaczącą rolę?

Dariusz Banasik: Na pewno, to był najlepszy rok w historii klubu, ale też jeśli chodzi o moją pracę trenerską. Radomiak przez cały rok prezentował się fantastycznie. Oczywiście, początki były dosyć trudne, bo zaczęliśmy od Pucharu Polski, ale potem w 1 Lidze wiele wygranych meczów i awans z 1 miejsca, upragniony awans do Ekstraklasy, tak wyczekiwany w Radomiu. Wydaję mi się, że to było najważniejsze wydarzenie tego roku.

Potem natomiast nie spodziewaliśmy się, że zespół będzie aż tak dobrze funkcjonował w Ekstraklasie, ale wydaję mi się, że to też jest owocem takiej 4-letniej pracy, bo dobieraliśmy zawodników pod kątem właśnie tego, żeby grali na najwyższym poziomie i nawet ta Ekstraklasa pokazuje, że niektórzy piłkarze lepiej się czują na tym poziomie niż nawet w 1 Lidze.

Odgrywamy znaczącą rolę, ale zawsze podkreślam, że może być jeszcze lepiej i myślę, że również w następnym roku kibice będą z nas bardzo zadowoleni i będzie wiele emocji, wiele sukcesów.

Mecz z Koroną w Radomiu czy z Legią w Warszawie - pod względem emocji, które spotkanie było dla trenera ważniejsze, a raczej, który pojedynek trener - tak w głębi serca - bardziej przeżywał?

Uważam, że najbardziej ten mecz w Radomiu - z Koroną. Po pierwsze, bo graliśmy u siebie. Po drugie, ranga tego spotkania. Po trzecie, rywal - lepiej nie można było sobie tego wymarzyć, że jak świętowanie awansu, to akurat po meczu z Koroną, gdzie jest cały stadion, potem feta. Także myślę, że ten mecz, pod każdym względem, emocji, sportowym, był największym wydarzeniem, jeśli chodzi o mnie, ale też myślę dla wszystkich mieszkańców Radomia.

Natomiast oczywiście, na zakończenie roku pojedynek z Legią w Warszawie, wynik 3:0 na Łazienkowskiej... wspaniałe uczucie. Pracowałem tam 12 lat, wiele zostawiłem serca, pracy i to było w ogóle jakby też podsumowanie mojej dotychczasowej pracy, kariery trenerskiej, także też bardzo przeżywałem ten mecz, jeśli chodzi o emocje, ale chłopaki tutaj stanęli na wysokości zadania, kibice również i było fantastyczne widowisko. Wygrać na Legii 3:0, to jest naprawdę wspaniałe uczucie dla trenera.

Wiadomo, że najważniejsza jest drużyna i wyniki, które osiąga, ale osiągnięcia indywidualne i to, że docenia Cię ktoś z zewnątrz, a w tym przypadku osoby, które z trenerem rywalizują, to na pewno taki miły przerywnik w tej codziennej, ciężkiej pracy. Mam tu na myśli statuetkę dla Trenera Miesiąca za listopad, którą szkoleniowiec otrzymał po raz pierwszy w karierze. Co trener wtedy czuł?

Na pewno czułem dużą satysfakcję, bo oceniali trenerzy i zawsze dla nas, dla trenerów, taka nagroda z naszego środowisko, czyli tego trenerskiego, to jest takie spotęgowane, że ktoś docenia, bo na co dzień ze sobą rywalizujemy. Wiadomo, gdzieś tam się szanujemy, ale to jest bardzo duża rywalizacja i między trenerami, drużynami, ale trenerzy też doceniają pracę włożoną i wydaję mi się, że ta statuetka za listopad, gdzie mieliśmy rewelacyjne wyniki, była zasłużona, ale cieszę się, że trenerzy innych zespołów to docenili, także uczucie bardzo wspaniałe i takie pierwsze, bo po pół roku pracy w Ekstraklasie dostać od razu wyróżnienie i statuetkę, to naprawdę bardzo duże wydarzenie.

Co sprawiło, że zespół po serii remisów, rozpoczął serię zwycięstw (siedem wygranych w ośmiu ostatnich meczach)? Lepsze niż na początku sezonu zgranie zespołu, dojście do formy kilku zawodników czy może zmiana ustawienia? A może coś innego?

Na pewno wiele czynników miało na to wpływ. Przede wszystkim, to my już się trochę w tej Ekstraklasie ograliśmy. Druga rzecz, początek mieliśmy bardzo trudny, bo mieliśmy bardzo takich "markowych" przeciwników, no i na pewno też zmiana ustawienia. My w ogóle jesteśmy zespołem który, tak już było w 1 i 2 lidze, że jak złapię serię, to dosyć długo ją trzyma, także potrzebowaliśmy paru takich zwycięstw, żeby pójść do przodu i myślę, że to spowodowało, parę czynników, że tak się właśnie stało, natomiast na pewno wydaję mi się, że też zmiana ustawienia, przejście na dwóch napastników, to chyba była najważniejsza rzecz, znalezienie takiego złotego środka, jeśli chodzi o nasz zespół.

Do tego wszystkiego dodałbym dobrą współpracę z zarządem, bowiem idziemy w jednym kierunku, myślę tu o wizji klubu na linii prezes/zarząd, a trener/ sztab szkoleniowy. Idziemy w jednym kierunku i tą dobrą współpracę widać, bo wszystkim, w tym przypadku także zawodnikom, pracuje się w komfortowych warunkach.

Co zrobić, aby runda wiosenna i cały przyszły rok były dla Radomiaka jeszcze lepsze, choć przecież takich 12 miesięcy Klub nigdy nie miał w swojej historii, więc powtórzyć ten wyczyn, jeśli chodzi o same wyniki, to już będzie "coś"...

Odpowiedź jest bardzo prosta: trzeba przede wszystkim mocno pracować, wierzyć w to, że może być jeszcze lepiej i nie zadowalać się tym, co jest. Trzeba też przede wszystkim wzmocnić zespół, nie osłabić, fajnie, żeby żaden z zawodników od nas nie odszedł, żeby zawodnicy popodpisywali kontrakty, bo się czują dobrze w Radomiu i też żeby ściągnąć jakichś 2-3-4 zawodników do rywalizacji, bo mamy bardzo dobry zespół, ale oczywiście nie możemy się tym teraz jakby zadowalać i musimy iść do przodu, a też mamy dosyć dobry kalendarz i jakbyśmy na początku wygrali parę meczów, to wydaję mi się, że będziemy walczyć o te najwyższe cele.

Czego życzyć trenerowi i drużynie na nowy rok?

Przede wszystkim życzyć zdrowia, dużo emocji, jak najwięcej zwycięstw. Drużynie tak samo, żeby nie było kontuzji, żeby przede wszystkim była taka wspaniała atmosfera, jak do tej pory. Myślę, że trzeba też tutaj wspomnieć o kibicach, im też należą się podziękowania za ten rok, bo czuliśmy ich wsparcie i im też chciałbym życzyć jak najwięcej emocji na ten nadchodzący 2022 rok.

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych