Czwartek 28 marca
Anieli, Renaty, Kastora
RADOM aktualna pogoda

26-600 Studio zatańczy w "Got to dance"

Roksana Kowalewska 2012-10-26 14:00:00

Już w piątek (26 października) w tanecznym programie „Got to dance” zobaczymy radomską grupę 26-600 Studio. Uzdolnieni radomianie rozpoczną walkę z pozostałymi 23 uczestnikami o główną nagrodę, którą jest 100 tysięcy złotych.

Radomska grupa decyzję o wyjeździe na pierwszy casting w Poznaniu (czerwiec) podjęła spontanicznie. - Pojechaliśmy w ostatnim dniu castingu. Padło hasło, a że trenujemy taniec na co dzień, nie mieliśmy problemu, żeby na szybko stworzyć układ – mówi Kuba Lucedarski, lider 26-600 Studio.

Grupa bez trudu przeszła pierwsze oraz drugie warszawskie eliminacje i tanecznym krokiem znalazła się wśród 24 uczestników „Got to dance”. Już w najbliższy piątek (26 października), o godz. 20 w Polsacie, w jednym z trzech półfinałowych odcinków zobaczymy popisy naszych ziomków.

26-600 Studio składa się z 11 członków, siedmiu dziewczyn i czterech chłopaków (17-19 lat). - Każdy z nas ma swój styl, potrafimy odnaleźć się w każdych rytmach. Można powiedzieć, że jesteśmy stylowi, a to, co pokazujemy nie jest wykonane, a zatańczone – mówi Kuba, który tańczy od 10 roku życia (22 l.)26-600 Studio wywodzi się ze szkoły ODS (Olivia Dance Studio), współpracuje również z radomską szkołą tańca „Idol”. - Szkołę założyła moja siostra, ja wówczas byłem niepełnoletni. Tancerzami są też moi rodzice, więc od dziecka mam z tańcem kontakt. Trenuję od 12 lat, ale nie tylko w szkole. Lubimy wszystko, co związane z undergroundem tanecznym, dlatego jeździmy na walki taneczne do innych miast. Sami też zorganizowaliśmy w styczniu takie walki w Radomiu. To są inne emocje i inna zabawa. To, co proponuje Federacja ma sztywne ramy, a my chcemy wychodzić poza nie. Pokazujemy młodym ludziom różne style, takie jak popping, locking, dancehall, krumping, ale nie tylko. Każdy z nich jest inny. Jeden charakteryzuje się spinaniem mięśni, inny z kolei jest bardzo żywy. My łączymy różne style i szukamy nowych. Na tym polega rozwój – wyjaśnia Kuba.

Skąd nazwa? - Hmm...szczerze, to powstała ona specjalnie na potrzeby programu. Wyjazd na casting był szybką decyzją, dopiero na miejscu tak się nazwaliśmy, po radomsku – z uśmiechem mówi Kuba.Przed nimi pierwszy odcinek półfinałowy. Czy uda im się przejść dalej? Nie nastawiają się z góry na wygraną, chcą mieć miłą niespodziankę, gdy się poszczęści. Co zrobią z główną nagrodą, jeśli uda im się zmieść ze sceny rywali? - Trochę o tym rozmawialiśmy. To duża kwota. Doszliśmy do wniosku, że jeśli wygramy, każdy z nas dostanie po dwa tysiące, a resztę przeznaczymy na promocję naszej szkoły i jej doposażenie. Udział w programie jest po części dla tych młodszych dzieciaków, bo mamy nadzieję, że nasz przyciągnie to młodych. Udział w „Got to dance” daje prestiż – wyjaśnia.

W skład grupy wchodzą: Oliwia Lucedarska, Iza Grałek, Magdalena Wójcik, Sylwia Skoneczna, Kinga Kurowska, Agata Starzyńska, Ewa Siara, Franek Skrok, Mateusz Pięta, Maciek Wilczyński, Kuba Lucedarski.

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych