Brakiem odpowiedzialności i ignorancją obowiązujących przepisów wykazał się jeden z mieszkańców powiatu lipskiego, który postanowił przechytrzyć służby. Po wizycie policjantów, którzy jak co dzień odwiedzili go w związku z kwarantanną, postanowił wyjść z domu. Policjanci dokonali ponownego sprawdzenia miejsca pobytu tej osoby i okazało się, że nie ma jej już w domu. W rozmowie telefonicznej mężczyzna poinformował dzielnicowego, że przebywa u znajomych, których postanowił odwiedzić.
Teraz nieodpowiedzialny mężczyzna odpowie za swoje postępowanie. A grozi mu kara nawet do 30 tys. złotych.