Piątek 26 kwietnia
Marzeny, Klaudiusza, Marceliny
RADOM aktualna pogoda

Lesbijka, Żyd i Cyganka. To była ciekawa impreza

sas 2015-04-26 18:45:00

W co wierzy ateistka? Jak mówić: Rom czy Cygan? Co to znaczy "trzeźwy alkoholik"? Jak to jest być mamą osoby homoseksualnej? Jak można poruszać się na wózku inwalidzkim po Radomiu? I zwykłe: jak żyć? To tylko niektóre pytania, jakie radomianie zadawali dzisiaj „żywym książkom”, które można było „poczytać” w "Elektrowni". Jak było, opowiadają uczestnicy.

Każdą z „książek” można było wypożyczyć na 30 minut. Podczas kilkudziesięciu minut Czytelnik mógł skonfrontować swoje wyobrażenie np. o Cygance, Żydzie, czarnoskórym Amerykaninie, bezdomnym czy lesbijce z prawdziwą historią konkretnego człowieka.

– Nie było pytań, których bym się nie spodziewał albo obawiał. Często rozmowy przekształcały się w dialog i odchodziły od podstaw związanych z żydostwem. Niektórzy pytali po prostu jak żyć, dlaczego mieszkam w Radomiu. Byłem trochę jak psycholog – mówi pan Jacek, Żyd – Polak – Rosjanin.

– Z racji wykonywanego zawodu, nie ma pytań, które mnie zaskakują, to wynika też już z lat pracy. Radomianie najczęściej byli ciekawi tego o co pyta młodzież. A pyta np. o to kiedy nie można zajść w ciążę, o homoseksualizm, o relacje i emocje. To tematy, które wciąż w wielu domach są tabu. Polacy wciąż mają niski poziom wiedzy z zakresu seksualności – mówi pani Lena, z zawodu seksuolożka i wolontariuszka stowarzyszenia „Ponton”, dziś jako książka „Edukatorka seksualna”.

- Panuje bardzo podobna atmosfera do „Żywej Biblioteki” w Łodzi. Liczba czytelników też jest podobna, bo nie da się tego wydarzenia zorganizować w setki osób. Ograniczeniem jest czas, „książki” po kilku godzinach zaczynają odczuwać zmęczenie – mówi Justyna Tomaszewska z Centrum Dialogu im. Marka Edelmana w Łodzi, organizatora tamtejszej „Żywej Biblioteki”, dziś jako Czytelnik.

Wśród Czytelników przeważały osoby młode. – O wydarzeniu dowiedziałyśmy z interentu. Chciałybyśmy przeczytać wszystkie „książki”, bo jesteśmy bardzo ciekawe, ale nie wszystkie są już dostępne, ograniczeniem też jest czas – mówią Rita, Valeriana i Anastasja, Ukrainki, które studiują w Radomiu zarządzanie.

– To bardzo ciekawa i pożyteczna interakcja. Czasami zdarzały się rozmowy trudne, widać było emocje. Poznaliśmy wiele ciekawych osób, pełnych energii – mówi Ewa Niedziałek, ze stowarzyszenia „Efekt Domina”, współorganizatora „Żywej Biblioteki” w Radomiu. – Największym wyzwaniem było dodarcie do „książek”. Szukaliśmy ich przez znajomych i internet. Niektóre nie chciały się początkowo zgodzić, na przykład osoby homoseksualne, dlatego trzy dzisiejsze „książki” są spoza Radomia – dodaje Niedziałek.

Marta Witkowska z Centrum Sztuki Współczesnej „Elektrownia” (organizatora wydarzenia) przyznaje, że zainteresowanie wydarzeniem jest spore, a do godz. 17 „żywe książki” wypożyczyło ok. 80 osób.

Radomianie mieli dziś do wyboru 16 książek: ateistka, czarnoskóry Amerykanin, chroniczny bezdomny, Cyganka, edukatorka seksualna, ewangeliczka, Hiszpanka – feministka, katoliczka, lesbijka, mama lesbijki, nietypowy bezdomny, Polak – Żyd – Rosjanin, tetraplegik – życie na wózku, trzeźwy alkoholik, Ukrainka – prawosławna, Żydówka. Więcej na temat dzisiejszych „książek” tutaj.

Żywa Biblioteka jest międzynarodowym projektem edukacyjnym, którego głównym celem jest przeciwdziałanie dyskryminacji poprzez integrację społeczności lokalnej oraz promowanie postaw otwartości wobec innych kultur, wyznań, poglądów etc. Metoda Żywej Biblioteki zdobyła sobie uznanie wielu instytucji naukowych i kulturalnych w Polsce i na świecie, a od 2003 roku jest wykorzystywana w programach Rady Europy jako metoda edukacji na temat praw człowieka.

Żywa Biblioteka wykorzystuje standardową formułę biblioteki, która opiera się na dobrowolnym kontakcie między czytelnikiem a książką. Czytelnik ma dzięki niemu okazję zapoznać się z nowymi perspektywami oglądu świata i przeżyciami, często obcymi jego codziennemu doświadczeniu. W Żywej Bibliotece czytelnik ma kontakt z „Żywymi Książkami” - osobami przynależącymi do grup, których perspektywa jest często nieznana większości społeczeństwa. Są to osoby narażone na dyskryminacje, stereotypizację lub wykluczenie, na przykład osoby niepełnosprawne, przedstawiciele mniejszościowych grup etnicznych, narodowych i religijnych czy osoby o odmiennej orientacji seksualnej.

Najszybsze informacje z Radomia wprost na Twojego Facebooka:
KLIKNIJ I POLUB NAS TERAZ >>

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych