Środa 24 kwietnia
Aleksandra, Horacego, Grzegorza
RADOM aktualna pogoda

"Zbforjude" nie uwłaczył. Prokuratura umarza śledztwo

Iwona Kaczmarska 2011-07-01 17:36:00

Wprawdzie na internetowym forum „Gazety Wyborczej” mężczyzna o nicku „zbforjude” wypowiadał się w bardzo kontrowersyjny sposób, jednak nie miał zamiaru znieważać czy zniesławiać kogokolwiek – stwierdziła prokuratura i umorzyła śledztwo.

„Zbforjude” na internetowym forum wyśledził przed rokiem ówczesny radny Rady Miejskiej Radomia Krzysztof Gajewski. Pod informacją w „GW” z lipca ubiegłego roku o przekazaniu przez Gajewskiego części jego archiwum fotograficznego Muzeum im. Jacka Malczewskiego pojawił się wpis „zbforjude” sugerujący, że radny zdjęcia robił dla Służby Bezpieczeństwa. Kilka godzin później ktoś o nicku „kosa” nazwał Krzysztofa Gajewskiego „TW”. Radny o zniesławiających go notatkach powiadomił prokuraturę, ale ta umorzyła śledztwo z powodu niewykrycia sprawcy. W trakcie postępowania okazało się, że jeden z wpisów został dokonany z komputera będącego własnością biura posła Krzysztofa Sońty. Ale – jak wynikało z zeznań pracowników biura – komputer jest ogólnodostępny i korzystają z niego nawet petenci. Sam poseł Sońta natomiast powiedział dziennikarzom podczas konferencji prasowej, że tego dnia, kiedy ktoś pisał na forum, jego nie było w Radomiu – był na wczasach nad morzem.

Krzysztof Gajewski nie zrezygnował - znalazł na forum „GW” inne wpisy „zbforjude”, które – jego zdaniem – znieważały nie tylko Polskę i Polaków, ale także mniejszości: Żydów i Romów. „Zbforjude” pisał m.in. „Polska to kraj-dziwka”, „polskie świniobydło” czy „Polska to poczwarny bękart okrągłostołowy”. Tym razem Prokuratura Rejonowa Radom-Wschód wszczęła śledztwo w sprawie znieważenia Polski i innych narodowości oraz w sprawie zniesławienia Krzysztofa Gajewskiego.

- Udało się ustalić osobę, która logowała się na forum „Gazety Wyborczej” jako „zbforjude” i przesłuchać ją w charakterze świadka. Mężczyzna przyznał, że jest jedynym użytkownikiem konta i jego autorstwa są wszystkie wpisy sygnowane „zbforjude”. Zaprzeczył natomiast, że jego zamiarem było znieważanie Polski czy innych nacji. Pobudki, którymi się kierował – jak tłumaczył – były pozytywne; np. pisząc, że „polskie świoniobydło trzeba wytępić za wywalanie worów śmieci do lasu” pod artykułem o akcji Sprzątanie Świata chciał zwrócić uwagę na fakt, że okolice Radomia są zaśmiecone. Kiedy napisał, że Polska to kraj – dziwka, którą każdy może dymać”, miał na myśli, że Polska jest krajem bezsilnym, wykorzystywanym przez innych. Mężczyzna twierdzi, że motywem jego działania była troska, obrona wyznawanych przez siebie wartości etycznych i politycznych, a nie chęć znieważenia – tłumaczył dziennikarzom w piątek Robert Czerwiński, szef Prokuratury Rejonowej Radom-Wschód.

Mężczyzna – pracownik jednej z instytucji samorządowych – zaprzeczył też, że jego nick (który można przetłumaczyć jako cyklon B dla Żydów) miał się kojarzyć czy w jakikolwiek sposób odnosić do systemów totalitarnych. Jak wyjaśniał śledczym „for jude” zaczerpnął z pocztówki dźwiękowej, na której tytuł utworu The Beatles „Hej, Jude” wydrukowano z błędem, jako „For Jude”.

Nie możemy kwestionować pobudek, jakimi – jak twierdzi - mężczyzna się kierował. Forma wpisów jest na pewno naganna czy kontrowersyjna, ale z wyjaśnień mężczyzny wynika, że ani nie był świadomy, że mogą one znieważać, ani nie miał takiego zamiaru. A musiałby działać świadomie, umyślnie i z zamiarem bezpośrednim, żeby można mu było postawić zarzut znieważania Rzeczpospolitej czy innych narodowości. Dlatego śledztwo zostało umorzone – mówił prokurator Czerwiński.

Na temat współpracy Krzysztofa Gajewskiego z SB na forum wypowiadał się, poza „zbforjude”, także ktoś o nicku „kosa”. W tym przypadku prokuratura ustaliła, że wpis został dokonany nie z biura posła Sońty, ale z jego laptopa, którego zabrał ze sobą jadąc nad morze – „kosa” zalogował się z Darłówka. Parlamentarzysta zaprzeczył jakoby wpisywał się na forum. Okazało się ponadto, że laptopa pożyczał innym osobom w ośrodku i nie udało się ustalić, kim mógł być „kosa”. Prokuratura umorzyła więc śledztwo z powodu niewykrycia sprawcy.

Krzysztof Gajewski może się z tym postanowieniem nie zgodzić i dochodzić swoich roszczeń na podstawie prywatnego aktu oskarżenia.
 

Komentarze naszych czytelników

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu

Dodaj komentarz

Nie przegap

RADOM aktualna pogoda

Nasza strona wykorzystuje pliki cookies.

Strona używa cookies i podobnych technologii m.in. w celach: świadczenia usług oraz prowadzenia statystyk. Korzystanie z witryny bez zmiany ustawień Twojej przeglądarki oznacza, że będą one umieszczane w Twoim urządzeniu końcowym. Pamiętaj, że zawsze możesz zmienić te ustawienia.

Akceptuję, nie pokazuj więcej
Polityka prywatności Ochrona danych osobowych